W debacie politycznej trwa intensywne zastanawianie się, którą kandydaturę w drugiej turze wyborów prezydenckich poprze Konfederacja. W najnowszym odcinku programu Fakt LIVE, Przemysław Wipler z tej partii wyraźnie zaznaczył, że zarówno PiS, jak i KO próbują nawiązać z nimi dialog.
UMIZGI POLITYCZNE
Wipler zauważył, że jego uwagę zwróciły niepokojące gesty ze strony ministra Sikorskiego, który nagle zaczął podnosić kwestię ekshumacji Polaków ofiar Rzezi Wołyńskiej oraz krytycznie oceniać sytuację na Ukrainie. Poseł wskazał, że używane przez Sikorskiego argumenty przypominają te, które od lat stosują liderzy Konfederacji. Te działania są, jego zdaniem, oczywistymi próbami dotarcia do wyborców jego partii.
NIEZADOWOLENIE Z POMOCY SOCJALNEJ
Wipler podkreślił, że wielu zwolenników obecnego rządu jest zawiedzionych poziomem wsparcia, jakie otrzymali ukraińscy uchodźcy. Jego zdaniem, chociaż rząd zapewniał pomoc humanitarną, to programy 500+ czy 800+ były problematyczne, zwłaszcza gdy pieniądze trafiały do dzieci, które w rzeczywistości nie były w Polsce. Aby zaspokoić potrzeby dzieci głodnych w Polsce, decyzje rządu wydają się nieodpowiedzialne.
KOMPETENCJE RZĄDU A WYBORY
W kontekście nadchodzących wyborów, Wipler zwrócił uwagę na strategię PiS w ściąganiu wyborców Konfederacji. Sposób w jaki partia rządząca podejdzie do sprawy, jego zdaniem, będzie kluczowy dla dalszego wyborczego rozwoju.
PROPOZYCJE KANDYDATÓW
Wipler zasugerował, że najlepszym krokiem dla PiS byłoby wsparcie kandydata Konfederacji już w I turze bez wystawiania swojego. Postulował, że w przypadku takiego ruchu, PiS mógłby uniknąć ewentualnego zwycięstwa Donalda Tuska, który, jak twierdzi Wipler, dążyłby do uchwalania niekorzystnych ustaw, gdyby uzyskał pełnię władzy.
EMOCJONUJĄCE WYBORY
Na zakończenie, przestroga ze strony Wiplera: nadchodzące wybory będą jednymi z najbardziej emocjonujących i trudnych w historii III RP. Jak widać, nadchodzące wydarzenia wyborcze z pewnością nie będą błahe – a wręcz przeciwnie, zapowiadają się jako prawdziwy sprawdzian dla polskiej sceny politycznej.