Nieudana kontrofensywa rosyjska w obwodzie kurskim to kolejny cios w ambicje Kremla. Według informacji przekazanych przez „Bild”, a potwierdzonych przez blogerów wojennych związanych z rządem rosyjskim, działania te zakończyły się fiaskiem. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski również zauważył intensywność walk, które wciąż trwają. Eksperci wskazują, że strategia zwana „mięsnym szturmem” nie przyniosła oczekiwanych efektów, a czas działa na niekorzyść Władimira Putina.
STRATY I KONTROLA
„Bild” ocenił, że w ciągu dwóch dni rosyjskiej kontrofensywy stracono dziesiątki transporterów opancerzonych, a setki żołnierzy zostało zabitych lub rannych. Kluczowe obszary w Kursku wciąż są w rękach ukraińskiego wojska. Sytuacja jest jasna — od sierpnia ukraińskie siły zdołały zajmować tereny wewnątrz Federacji Rosyjskiej, w tym miasto Sudża, przekraczając już ponad tysiąc kilometrów kwadratowych.
95. brygada ukraińska relacjonowała, że w trakcie operacji zlikwidowała 28 jednostek sprzętu wroga oraz zabiła ponad 100 żołnierzy z 810. Brygady Morskiej Rosji. Dodatkowo, około setki innych członków załogi doznało poważnych obrażeń w regionie Kurska.
PRZEMOC I PROPAGANDA
Prezydent Zełenski podkreślił na Telegramie, że ukraińskie wojska nadal powstrzymują niemal 50-tysięczne wrogie zgrupowanie poza granicami kraju.
Nie tylko rosyjskie źródła potwierdzają te niepowodzenia — kremlowscy blogerzy wojskowi krytykują lokalne dowództwo za wprowadzenie w błąd, twierdząc, że brakowało podstawowej logiki, jak rozminowanie dróg przed atakiem. Bloger Romanow Lait odniósł się do niedawnych fałszywych zapewnień dowództwa, że droga jest pod kontrolą.
MECHANIZMY WOJNY
Rosjanie znów sięgnęli po kontrowersyjną taktykę „mięsnego szturmu”, polegającą na wysyłaniu w bój kolejnych fal żołnierzy. Obok nich w walkach biorą udział także północnokoreańscy wojskowi, co, jak zauważył były dowódca GROM, gen. Roman Polko, nie zmienia sytuacji na froncie. Scenariusze mówią o przygotowaniach do przyszłych rozmów na temat zakończenia wojny, w które zaangażowany jest Donald Trump.
Gen. Waldemar Skrzypczak podkreślił, że stawką w tej wojnie jest nie tylko terytorium, ale również narracja. Obie strony starają się kreować korzystny wizerunek. Rosja obecnie zmaga się z stagnacją nie tylko pod względem militarnym, ale i strategicznym, a ich oczekiwania wobec Donbasu są coraz większe.
W opinii gen. Polko, trwa rywalizacja, w której kluczową rolę odgrywa wytrwałość obu stron. Mimo licznych analiz słabości Ukrainy, rzeczywistość pokazuje, że Rosja także boryka się z problemami — potwierdzają to niskie wskaźniki rekrutacji do armii.
Źródło: Bild, Fakt