Coraz więcej wiadomo na temat nadchodzącej zimy. Wydaje się, że nie wszystkie miesiące zbliżającego się okresu zmieszczą się w normach klimatycznych, zaczynając od grudnia. Istnieje szansa, że w niektórych miejscach śnieg utrzyma się dłużej, a to może oznaczać możliwość białych świąt Bożego Narodzenia. Luty także nie powinien być cieplejszy niż zwykle. Z kolei w pozostałych miesiącach prognozy są mniej jednoznaczne. Warto sprawdzić długoterminową prognozę pogody na nadchodzące cztery miesiące.
Prognoza dla nadchodzących miesięcy
Jak wykazały badania przygotowane przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w grudniu 2024 roku możemy spodziewać się typowych temperatur dla tego miesiąca, co oznacza, że będą one zbliżone do średniej wieloletniej. Jedynie na zachodzie może być nieco cieplej, co potwierdza wcześniejsze prognozy.
W zakresie opadów także pojawiają się niepokojące informacje. Suma opadów w całym kraju ma być wyższa niż średnia z lat 1991-2020. Może to oznaczać, że czeka nas czas deszczów, deszczu ze śniegiem oraz opadów śniegu. Warto jednak zauważyć, że przy wyższych temperaturach biały puch może szybko zniknąć, zaś teoretycznie istnieje szansa na śnieżne święta Bożego Narodzenia lub śnieg w noc sylwestrową.
Temperatury na początku 2025 roku
Nowy rok przyniesie wyższe temperatury w całej Polsce. Styczeń ma być cieplejszy niż zwykle, chociaż mrozy także się przytrafią, aczkolwiek mogą być mniej dotkliwe niż w latach ubiegłych. Z kolei opady mają mieścić się w normie, a więc możemy liczyć na opady śniegu oraz deszczu ze śniegiem w cieplejszych dniach. W związku z tym, w wielu miejscach mogą występować niebezpieczne warunki, na przykład gołoledź.
Luty przyniesie powrót do przeciętnych temperatur tego okresu, które według prognoz będą mieściły się w normie z lat 1991-2020. Warto jednak zauważyć, że opady w lutym mają być wyższe od średniej, co może skutkować opadami śniegu w różnych częściach kraju.
Marzec i zapowiedzi wiosny
W pierwszych dniach wiosny z kolei możemy liczyć na cieplejszą aurę. Prognozy wskazują, że marzec będzie zazwyczaj cieplejszy niż dotychczas. Trzeba jednak być świadomym, że intensywne roztopy mogą nastąpić w tym okresie. Z kolei opady, typowe dla marca, mają mieścić się w średniej wieloletniej, co oznacza, że nie powinny nas zaskoczyć.
Na koniec warto podkreślić, że długoterminowe prognozy pogody zawsze niosą ze sobą pewien margines błędu. Nawet korzystając z najnowocześniejszych technologii, przewidywanie pogody na tak odległy okres pozostaje wyzwaniem. Dlatego warto regularnie sprawdzać aktualizacje prognoz, by być na bieżąco z nadchodzącymi zmianami.
Źródło/foto: Interia