49 proc. respondentów nie było w stanie wskazać, który polityk lewicy ma najlepsze szanse w nadchodzących wyborach prezydenckich — wynika z badań przeprowadzonych przez SW Research na zlecenie „Rzeczpospolitej”. Wśród ankietowanych największe szanse na osiągnięcie wysokiego wyniku wskazano dla Roberta Biedronia.
Pytania o szanse lewicy
„Który polityk lewicy Pani/Pana zdaniem ma największe szanse na uzyskanie najlepszego wyniku w wyborach prezydenckich?” — to pytanie, na które odpowiedzi szukała „Rzeczpospolita” w przeprowadzonym sondażu.
Obecnie lewica nie zdecydowała jeszcze, kto ma być jej kandydatem w przyszłorocznych wyborach. Na liście potencjalnych nazwisk znajdują się m.in. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (minister pracy i polityki społecznej), Magdalena Biejat (wicemarszałkini Senatu), Katarzyna Kotula (minister ds. równości), Joanna Scheuring-Wielgus (europosłanka) oraz Krzysztof Gawkowski (minister cyfryzacji). Interesującym dodatkiem w kontekście przyszłych wyborów jest również Adrian Zandberg, którego nazwisko pojawiło się po rozłamie w partii.
Kto ma największe szanse?
W badaniu „Rzeczpospolitej” zadano uczestnikom pytanie o rozpoznawalnych polityków lewicy, których szanse na wysokie poparcie w nadchodzących wyborach można ocenić. Respondenci mieli do wyboru Magdalenę Biejat, Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk, Włodzimierza Czarzastego, Roberta Biedronia oraz Adriana Zandberga.
Wyniki sondażu pokazują, że najwięcej respondentów — 16,4 proc. — wskazało Roberta Biedronia jako najpoważniejszego kandydata. Włodzimierz Czarzasty zyskał zaufanie 9,9 proc. uczestników, a Adriana Zandberga wybrało 9,6 proc. Badani wskazali również na Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk (9,2 proc.) oraz Magdalenę Biejat (5,9 proc.). Co ciekawe, aż 49 proc. uczestników badania nie wskazało żadnego z wymienionych polityków, podczas gdy 15,9 proc. uznało, że „ktoś inny” ma szanse na wysokie poparcie, a 33,1 proc. respondentów nie miało zdania na ten temat.
Patrząc w przyszłość
Wybory prezydenckie w Polsce odbędą się wiosną 2025 roku. Pewne jest, że Andrzej Duda nie będzie ubiegał się o reelekcję — obecna kadencja to jego druga i, zgodnie z przepisami Konstytucji, ostatnia.
Czy lewica znajdzie swojego kandydata, który zdobędzie zaufanie wyborców? Czas pokaże, ale na razie atmosfera jest napięta, a decyzje polityczne nadal niepewne.
