Zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA zastało polityków Prawa i Sprawiedliwości w pełnym uniesieniu. W trakcie czwartkowego posiedzenia Sejmu posłowie Zjednoczonej Prawicy nie kryli swojego entuzjazmu, z aplauzem przyjmując informację o wyborze 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Radość, ale z rozwagą
Jarosław Sachajko, jeden z parlamentarzystów, z mównicy sejmowej gratulował Trumpowi zwycięstwa, co spowodowało, że posłowie zaczęli klaskać i entuzjastycznie skandować jego imię. Część z nich postanowiła także celebrować ten moment poprzez ubranie czapek z hasłem „Make America Great Again”, znanym z kampanii wyborczej byłego prezydenta.
Nie dawać się ponieść emocjom
Jednak emocje niektórych polityków studzi Joachim Brudziński, europoseł i wiceprezes PiS. W swoim wpisie na jednym z portali społecznościowych zwraca uwagę, że choć radość z wyniku wyborów jest zrozumiała, to nie należy jej łączyć z chwilowymi sukcesami w polskim kontekście politycznym. „Oby entuzjazm nie został ośmieszony przez tych, którzy myślą, że to oznacza koniec Donalda Tuska i jego partii” — napisał.
Rzeczywistość a emocje
Brudziński przypomniał również słowa prezesa Jarosława Kaczyńskiego, podkreślając, że wybory w USA nie są porównywalne z tymi, które odbędą się w Polsce. „Przed nami trudna praca, a zwycięstwo Trumpa w niczym nie zmienia naszej sytuacji” — zauważył wiceprezes, dodając, że zmiana władzy w Polsce nastąpi na podstawie zrozumienia nastrojów społecznych, a nie w wyniku wydarzeń za oceanem.
Co naprawdę potrzebują Polacy?
Słowa Brudzińskiego rzucają nowe światło na sytuację polityczną w Polsce. „Nie jestem pewien, czy ciągłe powtarzanie Trump, Trump to to, czego Polacy potrzebują w obecnych czasach” — napisał, co może sugerować, że kluczowe dla Polaków będą konkretne działania i programy, a nie tylko euforia związana z sukcesem Trumpa.
Niezaprzeczalnie, zwycięstwo amerykańskiego przywódcy zwiększa emocje wśród polskiej prawicy, ale póki co, pozostaje pytanie, czy te emocje przełożą się na konkretne działania oraz poparcie w nadchodzących wyborach.