Polska scena muzyczna zadumana w żalu po stracie niepowtarzalnego talentu. Maciej Łukaszuk, ceniony muzyk, odszedł w wieku 42 lat, co potwierdziła jego rodzina w emocjonalnym komunikacie.
WYKSZTAŁCENIE I PASJE MUZYCZNE
Maciej Łukaszuk był absolwentem warszawskiej Akademii Muzycznej im. F. Chopina, gdzie uczył się pod kierunkiem Andrzeja Orkisza. Jego poszukiwania edukacyjne prowadziły go dalej do Akademii Muzycznej w Krakowie, gdzie specjalizował się w grze na wiolonczeli barokowej. W pracy doktorskiej zajął się twórczością Josepha Bodina de Boismortier, a jego pasja do muzyki francuskiej XVIII wieku wyróżniała go na tle innych artystów.
ZAANGAŻOWANIE W MUZYKĘ DAWNĄ
Maciej Łukaszuk miał znaczący wpływ na rozwój polskiej muzyki dawnej, występując w takich zespołach jak Musicae Antiquae Collegium Varsoviense i Capella Regia Polona. Jego umiejętności i talent zostały dostrzegane przez znakomitości muzyczne, z którymi współpracował podczas licznych kursów mistrzowskich.
WSZECHSTRONNOŚĆ ARTYSTYCZNA
Jednak Łukaszuk nie ograniczał swojej działalności wyłącznie do muzyki dawnej. Jego repertuar obejmował także dzieła klasyczne, współczesne, filmowe oraz metalowe. Współpraca z jazzmanem Leszkiem Możdżerem oraz metalowym zespołem Gladius Noctis podkreślała jego niezwykłą elastyczność i otwartość na różnorodne style muzyczne.
POŻEGNANIE I WSPOMNIENIA
Informacja o śmierci artysty szybko obiegła media. Wzruszający wpis jego brata ukazał ostatnie chwile życia Macieja, akcentując dramatyczną walkę z chorobą oraz pustkę, jaką pozostawił po sobie. „04.11.2024 na zawsze zapisze się w kolorze czarnym w moim kalendarzu. 42 lata 8 miesięcy i 25 dni — tyle mój brat Maciej Łukaszuk podążał wyboistą ścieżką życia. Odszedł na własnych warunkach, pokonany przez mroczne demony,” pisał. „Nie ma słów, żeby opisać pustkę, jaką po sobie zostawił…” Te słowa oddają głęboki smutek i niedowierzanie w obliczu tej straty.