— Cieszę się z wyboru Donalda Trumpa na prezydenta USA — oznajmił w Sejmie Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości. W trakcie spotkania z dziennikarzami poruszono również temat potencjalnych działań nowego prezydenta w kontekście Ukrainy i Rosji.
Trump a konflikt na Ukrainie
Zapytany o to, jakie konsekwencje dla wojny w Ukrainie niesie ze sobą zwycięstwo Trumpa, Kaczyński zauważył, że mimo odmiennego spojrzenia kandydata Republikanów na sytuację w Europie, nowy prezydent rzeczywiście ma na czołowej pozycji swoją osobę: — Zdaję sobie sprawę, że jego poglądy w tej kwestii budzą kontrowersje, jednak faktem jest, że to Trump będzie pełnił tę funkcję — skomentował lider PiS. — Słowa są tylko słowami. Czas pokaże, jakie wyniki przyniosą te deklaracje — dodał.
Wyniki z USA
W miarę jak napływają nowe wyniki wyborcze z poszczególnych stanów, Donald Trump zdaje się być coraz bliższy ostatecznego triumfu. Oprócz wygranych w tradycyjnie republikańskich stanach, zdobywa także kluczowe swing states, takie jak Georgia czy Pensylwania. Obecnie jego zdobycz to 266 głosów elektorów, podczas gdy Kamala Harris ma ich 219. Przypomnijmy, że do zwycięstwa w wyborach prezydenckich w 2024 roku potrzebnych jest co najmniej 270 głosów elektorskich.
Ogłoszenie zwycięstwa
Donald Trump już ogłosił swoje zwycięstwo, zapewniając, że nie spocznie, dopóki nie zrealizuje marzeń o silnej Ameryce. — To będzie złoty wiek dla naszego narodu, który umożliwi nam uczynić Amerykę znowu wielką — oznajmił z entuzjazmem na scenie w West Palm Beach na Florydzie.
Nowo wybrany prezydent otrzymał gratulacje od wielu światowych liderów, w tym Andrzeja Dudy, Wołodymyra Zełenskiego, Viktora Orbana oraz Binjamina Netanjahu.
Źródło/foto: Onet.pl
Leszek Szymański / PAP