W miniony weekend doszło do zatrzymania 28-letniego mieszkańca gminy Złotniki Kujawskie, który spowodował kolizję drogową będąc pod wpływem alkoholu. To nie pierwszy taki incydent w jego życiu, albowiem mężczyzna był już wcześniej skazany za podobne przestępstwo, co czyni go recydywistą. W związku z tym, grozi mu poważna odpowiedzialność prawna.
KOLEJNY SYGNAŁ ALARMOOO
Wydarzenie miało miejsce 31 października 2024 roku w Mierzwinie, gdzie na drodze zderzyły się dwa pojazdy marki BMW oraz quad. Obaj kierowcy powinni być świadomi zagrożeń związanych z jazdą po alkoholu, a sytuacja tego konkretnego mężczyzny staje się wręcz przykładem skrajnym. Policjanci, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, szybko zorientowali się, że jeden z kierowców naruszył sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, który obowiązuje go aż do września 2026 roku.
NIEBEZPIECZNY REKORDZISTA
W chwili interwencji mężczyzna miał w swoim organizmie ponad promil alkoholu, co tylko potwierdziło jego całkowity brak odpowiedzialności. Po usłyszeniu zarzutów, na wniosek policji i prokuratury, sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu recydywisty na trzy miesiące. Policja postawiła mu zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, co jest wyjątkowo poważnym przestępstwem, zwłaszcza w świetle jego wcześniejszych przewinień.
JAKIE SANKCJE GO CZEKAJĄ?
W przypadku udowodnienia winy, mężczyzna może otrzymać karę wynoszącą nawet 5 lat pozbawienia wolności za złamanie sądowego zakazu. Sąd ma również możliwość zwiększenia tego wymiaru o połowę, biorąc pod uwagę jego dotychczasową karalność. Czy zatrzymany w końcu zrozumie, że jazda po alkoholu to nie tylko brawura, ale także potencjalne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego? Czas pokaże, ale obecna sytuacja tylko utwierdza w przekonaniu o potrzebie surowszych kar dla recydywistów.
Temat bezpieczeństwa na drogach oraz odpowiedzialności kierowców znów wraca do debaty publicznej. Z pewnością każdy przypadek, taki jak ten, powinien stanowić przestroge dla wszystkich. Jak wiele tragedii musi się wydarzyć, aby sytuacja się zmieniła?
Źródło: Polska Policja