Polska nie została zaproszona na konferencję w Berlinie, podczas której liderzy państw – prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, kanclerz Niemiec Olaf Scholz oraz prezydent Francji Emmanuel Macron – rozmawiali o konfliktach związanych z wojną w Ukrainie. Pracownia United Surveys, działająca na zlecenie Wirtualnej Polski, przeprowadziła badanie wśród Polaków na temat potrzeby uczestnictwa naszego kraju w tego rodzaju rozmowach. Wyniki są jednoznaczne: większość Polaków opowiada się za obecnością Polski w tych dyskusjach, co pokazuje zaskakującą jedność wyborców zarówno Koalicji Obywatelskiej, jak i PiS.
Polacy chcą rozmów
W przeprowadzonym badaniu aż 76,9 proc. ankietowanych stwierdziło, że Polska powinna brać udział w negocjacjach dotyczących zakończenia konfliktu z Rosją. Wśród nich 57,5 proc. zadeklarowało zdecydowane poparcie, a 19,4 proc. wyraziło swoją aprobatę w bardziej stonowany sposób. Odpowiedzi negatywne, wskazujące na brak zgody na uczestnictwo, zadeklarowało jedynie 15,9 proc. badanych (w tym 1,7 proc. „zdecydowanie nie”). Ponadto 7,2 proc. ankietowanych zadeklarowało, że nie ma zdania w tej kwestii.
Jedność w różnorodności
Wśród wyborców opozycji pozytywne odpowiedzi stanowiły aż 90 proc. (62 proc. „zdecydowanie tak”, 28 proc. „raczej tak”). Jednak także w szeregach koalicji rządzącej dostrzegamy silne poparcie: 84 proc. jej wyborców opowiada się za uczestnictwem Polski w tych rozmowach. Tu również zdecydowani zwolennicy stanowią przeważającą część – 67 proc. głosów pada na „zdecydowanie tak”, a tylko 17 proc. na „raczej tak”.
Kto przeciwnikiem?
Nie wszyscy jednak są zgodni. Wśród wyborców rządzącej koalicji 12 proc. sprzeciwia się uczestnictwu Polski w takich spotkaniach (3 proc. „zdecydowanie nie”, 9 proc. „raczej nie”). W przypadku sympatyków opozycji liczby te wynoszą odpowiednio 9 proc. (1 proc. „zdecydowanie nie”, 8 proc. „raczej nie”). Warto odnotować, że 4 proc. wyborców rządzących oraz 1 proc. popierających opozycję nie potrafiło jednoznacznie ocenić sytuacji, odpowiadając „nie wiem/trudno powiedzieć”.
Wyniki badania pokazują, że Polacy są zdecydowanie za aktywnym uczestnictwem w międzynarodowych dyskusjach dotyczących ważnych spraw, takich jak wojna w Ukrainie. To może być impuls do przemyślenia strategii rządu w tej kwestii. W końcu, gdy chodzi o bezpieczeństwo i przyszłość regionu, warto usiąść do stołu negocjacyjnego, zamiast pozostać na marginesie.
