W Staroźrebach miała miejsce nietypowa interwencja, w którą zaangażowali się zarówno policjanci z lokalnego posterunku, jak i druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej. Powodem ich działania był łoś, który postanowił na krótko stać się turystą i zwiedzać okolicę. Funkcjonariusze wykazali się odpowiedzialnością, dbając o bezpieczeństwo mieszkańców oraz wskazując zwierzęciu właściwy kierunek.
Łoś w centrum miejscowości
Wczesnym rankiem 30 października jeden z mieszkańców zgłosił na policję obecność łosia w centrum Staroźreb. Spacerujący łoś zaintrygował okolicznych przechodniów, a szczególnie dzieci wychodzące do szkoły. Policjanci oraz ochotnicy z OSP natychmiast przystąpili do działania, by zapewnić bezpieczeństwo zarówno ludziom, jak i zdumionemu zwierzęciu.
Działania w imię bezpieczeństwa
Na miejscu zdarzenia funkcjonariusze podjęli odpowiednie kroki, aby łoś zakończył swoje zwiedzanie. Po około półtorej godziny wspólnej pracy, udało się skierować go w stronę pobliskich pól. Mieszkańcy odetchnęli z ulgą, gdy leśny gość w końcu opuścił ich ulice, wracając tam, gdzie czuje się najlepiej.
Interwencja ta przypomina, że nawet w małych miejscowościach mogą zdarzyć się niecodzienne sytuacje. A jaka będzie kolejna przygoda, kogo lub czego spotkamy w sercu Staroźreb? Być może znowu przyjdzie nam ratować jakieś ciekawe stworzenie z lasu, które postanowi na chwilę zamienić swoje naturalne środowisko na miejską dżunglę.
Źródło: Polska Policja