Naczelnik wydziału prewencji z jastrzębskiej komendy, spędzając czas wolny na przejażdżce ulicami Żor, natknął się na sytuację, która mogła mieć poważne konsekwencje. Przy dworcu kolejowym zauważył rowerzystę, który z nieznanych przyczyn przewrócił się na jezdnię. W miarę jak mężczyzna próbował wstać, stało się jasne, że ma trudności z utrzymaniem równowagi, co sugerowało, że może znajdować się pod wpływem alkoholu lub innych substancji.
INTERWENCJA POLICJANTA
Podkomisarz Łukasz Musiał, będąc na dniu wolnym, nie wahał się zareagować. Natychmiast podbiegł do mężczyzny, blokując jego dalszą jazdę, co mogło zapobiec ewentualnej tragedii. Po chwili okazało się, że rowerzysta wykazuje oznaki nietrzeźwości, a jego agresywne zachowanie potwierdziło obawy mundurowego.
PRZEJĘCIE PRZEZ PATROL
Wkrótce na miejscu pojawił się patrol policji, który przejął sprawę. Mężczyzna, mający trudności z utrzymaniem się na nogach, nie był w stanie prowadzić rozmowy. Po weryfikacji jego danych okazało się, że ma 39 lat i jest mieszkańcem Żor. Badanie trzeźwości wykazało, że w organizmie miał 2,5 promila alkoholu, co wykluczało jakiekolwiek próby tłumaczenia jego zachowania.
PODSUMOWANIE
Nieodpowiedzialne postawy na drodze, zwłaszcza w przypadku osób nietrzeźwych, stwarzają ogromne zagrożenie, nie tylko dla samych siebie, ale także dla innych uczestników ruchu. Pamiętajmy, że niechronieni użytkownicy dróg, tacy jak rowerzyści, są w cieniu nadchodzących samochodów i w konfrontacji z nimi zawsze mają przegraną pozycję. Historia ta jest kolejnym przypomnieniem, jak ważne jest dbanie o swoje bezpieczeństwo i odpowiedzialność na drodze.
Źródło: Polska Policja