Życie mundurowego nie kończy się z chwilą zdjęcia munduru. To udowodnili funkcjonariusze z Ciechanowa i Mławy, którzy podjęli szybką interwencję, ratując sytuację przed potencjalną tragedią na drodze. Pijanego kierowcę zatrzymali niemalże w ostatniej chwili, kończąc jego niebezpieczną jazdę. 26-letni mieszkaniec powiatu makowskiego stwarzał poważne zagrożenie, prowadząc pojazd w stanie nietrzeźwości i poruszając się całą szerokością jezdni. Badanie alkomatem ujawniło w jego organizmie prawie 2,5 promila alkoholu.
W CZASIE WOLNYM OD SŁUŻBY
W niedzielę, 27 października, podczas jazdy ulicą Żeromskiego w Grudusku, Naczelnik Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie, podinsp. Piotr Mitter, oraz jego zastępca, podkom. Tomasz Karpiński, natknęli się na nissana, którego kierowca jechał w sposób stwarzający zagrożenie dla innych użytkowników drogi. Zmuszał innych kierowców do niebezpiecznej zmiany kierunku jazdy, co natychmiast zwróciło uwagę obu funkcjonariuszy. Pomimo że byli w czasie wolnym, nie mogli zignorować tak bezmyślnego zachowania.
DECYZJA O ZATRZYMANIU
Widząc niebezpieczeństwo, policjanci bez chwili wahania podjęli decyzję o zatrzymaniu pojazdu. Zbliżyli się do nissana, wydali sygnał, by kierowca zjechał na parking, a następnie odebrali mu kluczyki, udaremniając tym samym dalszą jazdę. Kiedy na miejsce przybyli funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego, przeprowadzili badanie stanu trzeźwości zatrzymanego. Wówczas ujawnili, że mężczyzna miał w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu, co wyjaśniało jego nieodpowiedzialne zachowanie podczas jazdy.
SKUTKI NIECZYNÓW
Okazało się, że 26-latek podróżował z Olsztyna do Makowa Mazowieckiego, a w jego pojeździe znaleziono także otwarte piwo. Po zatrzymaniu mężczyzna trafił do policyjnego aresztu i stracił prawo jazdy. Wkrótce stanie przed sądem, gdzie usłyszy zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, a grożące mu konsekwencje mogą obejmować karę do trzech lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoką grzywnę.
To zdarzenie pokazuje, że funkcjonariusze, nawet poza służbą, nie pozostają obojętni wobec zagrożeń, jakie mogą spotkać na drodze. Dzięki ich szybkiej reakcji, pijany kierowca został wyeliminowany z ruchu, co może uratować życie innym użytkownikom drogi. Dobrze, że mundurowi są czujni i gotowi do działania, niezależnie od tego, co mają na sobie.
Źródło: Polska Policja