W Sądzie Apelacyjnym w Białymstoku zakończyła się rozprawa dotycząca apelacji 41-letniej Anny W., matki tragicznie zmarłej 9-miesięcznej Blanki. Kobieta została wcześniej skazana na 25 lat pozbawienia wolności za zabójstwo córki. Obie strony procesu zdecydowały się na złożenie apelacji, a wyrok ma zostać ogłoszony w najbliższą środę.
Końcowe Mowy i Zakończenie Przewodu
Ostatnia sesja sądowa miała miejsce w poniedziałek, kiedy to zamknięto przewód sądowy, a wszystkie strony wygłosiły mowy końcowe. Ze względów proceduralnych, na wniosek prokuratora, rozprawa odbywała się z wyłączeniem jawności.
Historia Sprawy
Proces apelacyjny trwał od lutego, a ostateczne rozstrzyganie sprawy ma miejsce w kontekście wcześniejszego, równie kontrowersyjnego wyroku. W pierwszej instancji suwalski sąd uznał Annę W. za winną zabójstwa małej Blanki i nałożył na nią 25-letnią karę. Obrona próbowała dowieść jej niewinności.
Apelacje wnieśli zarówno prokurator, który domaga się dożywotniego pozbawienia wolności dla oskarżonej, jak i obrońca Anny W. Dodatkowo, prokurator zaskarżył wyrok wobec 49-letniego ojca dziewczynki, który w pierwszej instancji został nieprawomocnie uniewinniony. Mężczyzna odpowiadał za narażenie dziecka na utratę życia. Prokurator wnioskował o karę dwóch lat więzienia dla niego.
Tragiczne Okoliczności Zabójstwa
Śmierć 9-miesięcznej Blanki miała miejsce 20 czerwca 2019 roku i wzbudziła ogólnokrajowe oburzenie. Na ciele dziecka stwierdzono poważne obrażenia głowy, klatki piersiowej oraz uszkodzone płuco. Biegli ocenili, że przyczyną śmierci było uduszenie, a dziewczynka mogła być brutalnie bite. Śledztwo prowadziła najpierw Prokuratura Okręgowa w Suwałkach, a później Prokuratura Regionalna w Gdańsku.
W toku postępowania okazało się, że DNA na ciele ofiary nie pochodzi od ojca, a dowody z lokalizacji telefonu potwierdziły, iż mężczyzna nie przebywał w miejscu zbrodni w czasie jej popełnienia. Świadkowie również to potwierdzili, co podważyło zarzuty wobec niego.
Prawne i Społeczne Konsekwencje
Funkcjonariusze ustalili, że Anna W. od lat miała problemy z uzależnieniami i alkoholem, co skutkowało odebraniem jej trojga starszych dzieci. Blanka, po narodzinach w listopadzie 2018 roku, także została oddana pod opiekę instytucjonalną. Do matki wróciła w marcu 2019 roku, kiedy to podjęła próby leczenia.
Rzeczywistość tej sprawy jest szokująca i bolesna. Z niecierpliwością czekamy na ostateczną decyzję sądu, która być może przyniesie jakieś zadośćuczynienie za niewyobrażalną tragedię, jaką niesie ze sobą śmierć niewinnego dziecka.
Źródło/foto: Onet.pl
Norbert Litwiński / Onet