Samolot Qatar Airways miał poważny incydent po lądowaniu na lotnisku w Dosze, stolicy Kataru. W piątek, podczas kołowania po locie z Kolombo na Sri Lance, maszyna napotkała niespodziewane trudności – dwa koła prawego podwozia zapadły się w płytę postojową, a samolot oparł się na gondoli prawego silnika. Pasażerowie musieli szybko opuścić pokład na skutek tej nietypowej sytuacji.
Wypadek na lotnisku
Do zdarzenia doszło, gdy Boeing 787-8 (Dreamliner) o numerze A7-BCV, mający prawie 10 lat i wyposażony w silniki GEnX, kołował na międzynarodowym lotnisku Hamad. W wyniku wpadnięcia koła w studzienkę kanalizacyjną, która znajduje się w płycie postojowej, maszyna osunęła się na prawą stronę, co spowodowało kontakt silnika z ziemią. Pasażerowie zostali ewakuowani bez żadnych obrażeń, a ich bezpieczeństwo było priorytetem służb lotniskowych.
Potwierdzenie od Qatar Airways
W oficjalnym komunikacie przedstawiciele Qatar Airways zapewnili, że nikt nie odniósł ran. Pasażerowie bezpiecznie dotarli do terminalu, a firma pracuje nad gruntownym zbadaniem incydentu. „Podczas kołowania doszło do kontaktu prawego podwozia z konstrukcją naziemną, co spowodowało, że silnik znalazł się na ziemi. Cała sytuacja przebiegła bez obrażeń” – wskazano w oświadczeniu.
Aktualny stan maszyny
W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, na których widać koła samolotu tkwiące w płycie lotniska oraz liczne ekipy obsługi, które zajmowały się sytuacją. Obecnie maszyna jest poddawana przeglądowi technicznemu, aby ustalić ewentualne szkody. Nie potwierdzono ani wycieku paliwa, ani innych poważnych uszkodzeń, więc pozostałe elementy statku powietrznego pozostają niewzruszone. Qatar Airways oraz odpowiednie służby lotniskowe intensywnie pracują nad wyjaśnieniem okoliczności tego nietypowego zdarzenia.
Źródło/foto: Interia