Prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu to zjawisko, które nie powinno mieć miejsca w żadnym przypadku. Miejski monitoring w Chorzowie zarejestrował dwa niebezpieczne incydenty z udziałem nietrzeźwych kierowców, którzy wpadli w ręce lokalnych funkcjonariuszy.
WYKROCZENIE NA DRODZE
Do pierwszego zdarzenia doszło w minioną niedzielę około godziny 1 w nocy. Kierowca mercedesa, jadąc ulicą Katowicką w stronę Bytomia, zignorował oznakowania dotyczące prowadzonych robót drogowych i o mały włos wpadł do głębokiego wykopu. Całą sytuację obserwowali policjanci, którzy natychmiast zareagowali. Po badaniu alkomatem okazało się, że 22-latek miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Dodatkowo nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Na szczęście incydent zakończył się jedynie uszkodzeniem pojazdu, a nikt nie ucierpiał. Teraz sprawa trafi do sądu.
DRUGIE ZDARZENIE Z OMINIĘTYM ŚWIATŁEM
Drugie incydent miał miejsce w poniedziałek po godzinie 22. Na skrzyżowaniu ulicy Katowickiej i Dąbrowskiego kierowca toyoty wjechał na skrzyżowanie, ignorując sygnalizację świetlną. Ta sytuacja mogła bardzo łatwo prowadzić do zderzenia z oznakowanym radiowozem drogowym. W tym przypadku również badanie alkomatem wykazało wykroczenie – 50-letni mężczyzna z Jaworzna miał w organizmie prawie pół promila alkoholu. W efekcie stracił prawo jazdy i także stanie przed sądem.
SKUTKI PRAWNE ALKOHOLU ZA KIEROWNICĄ
Warto wiedzieć, że prowadzenie pojazdu na „pod wpływem” może być traktowane jako wykroczenie lub przestępstwo, w zależności od poziomu alkoholu w organizmie kierowcy. O wykroczeniu mówimy w przypadku, gdy stężenie oscyluje między 0,2 a 0,5 promila. Kierowca staje się wtedy odpowiedzialny za swój czyn, co wiąże się z karą aresztu lub grzywny wynoszącej minimum 2500 zł. Gdy natomiast stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila, sprawca może zostać skazany na pozbawienie wolności do 3 lat. W obydwu przypadkach sąd orzeka również zakaz prowadzenia pojazdów. Podobne konsekwencje czekają tych, którzy wsiadają za kierownicę po zażyciu narkotyków.
Trudno nie wyrazić oburzenia wobec takich sytuacji, jak te opisane powyżej. Bezmyślność i lekceważenie przepisów ruchu drogowego mogą prowadzić do tragedii, a życie i bezpieczeństwo innych uczestników ruchu to sprawa najwyższej wagi. Zatrzymanie nietrzeźwych kierowców to zaledwie jeden z kroków, które są konieczne dla zapewnienia bezpieczeństwa na drogach. Każdy przypadek powinien być doceniony, a sprawcy odpowiednio ukarani, aby drażniąca fala pijanych kierowców w końcu ustała.
Źródło: Polska Policja