Ciechanowscy policjanci skonfrontowali się z niepokojącym przypadkiem, w którym 51-letni mężczyzna znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną oraz synem. Po wszczęciu awantury z bliskimi postanowił wsiąść za kierownicę swojego seata i oddalić się z miejsca zdarzenia. Jego ucieczka nie trwała jednak długo, bowiem już po kilkunastu minutach został zatrzymany przez funkcjonariuszy.
Jazda po pijanemu i łamanie zakazu
Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie niemal 2,5 promila alkoholu. To nie koniec problemów dla agresora, ponieważ po sprawdzeniu w systemach informatycznych okazało się, że ma on sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. W przeszłości był karany za jazdę pod wpływem alkoholu, co dodatkowo zaostrza jego sytuację prawno-karną.
Wulgarny język i groźby
Na miejscu zdarzenia mundurowi ustalili, że mężczyzna wielokrotnie wyzywał swoją rodzinę wulgarnymi słowami, rzucał w ich kierunku różnymi przedmiotami, a nawet groził im nożem. Po powrocie do domu policjanci zatrzymali awanturnika, który trafił do policyjnego aresztu. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na postawienie mu dwóch zarzutów – znęcania się nad rodziną oraz jazdy w stanie nietrzeźwości w czasie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Konsekwencje dla sprawcy
Prokurator Prokuratury Rejonowej zastosował wobec 51-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Mężczyźnie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. To zdarzenie pokazuje, jak nieodpowiedzialne i niebezpieczne mogą być wybory, które podejmujemy, a także jakie tragiczne konsekwencje mogą wynikać z przemocy w rodzinie.
Sprawa ta podkreśla znaczenie zgłaszania przypadków przemocy domowej oraz potrzebę interwencji ze strony odpowiednich służb, a także niezbędności polityki, która ma na celu ochronę ofiar.
Źródło: Polska Policja