Elektronika użytkowa powinna być ładna
“Ładny” to pojęcie względne, niezależnie od tego o jakim rodzaju sprzętu mówimy. Fiat Multipla uznawany jest za jeden z najbrzydszych samochodów na świecie, a jednak ma swoich miłośników, którzy twierdzą, że jest piękny. Kiedy wychodziła druga generacja Renault Megane słyszałem, że auto jest paskudne i wygląda jak żelazko. Ostatecznie nam się opatrzyło, przestaliśmy na nie zwracać uwagę, ale trudno powiedzieć by było jakieś “urodziwe”. Z drugiej strony widzę, że niektórzy zachwycają się wyglądem jakiegoś sprzętu czy pojazdu i zastanawiam się dlaczego, skoro prezentuje się po prostu zwyczajnie, jest zachowawcze, nudne, ale wpisuje się w ogólny kanon “piękna”, o ile w ogóle można tak mówić o przedmiotach.
Na rynku smartfonów jest podobnie. W moim prywatnym rankingu jednymi z najładniejszych smartfonów są urządzenia Oppo – choć dziś o wyglądzie telefonu można mówić jedynie w kontekście jego plecków. Fronty są praktycznie identyczne – różnią się jedynie grubością ramek. Tył natomiast – no cóż, tu widzę pełną dowolność. Na renderach iPhone 11 Pro wyglądał paskudnie, na żywo jest w porządku. Jednak do wspomnianego Oppo nie ma startu, nawet w tych ładnych, matowych wykończeniach.
To tylko zajawka artykułu.
Jeśli chcesz przeczytać całość kliknij TUTAJ.