Dzisiaj jest 21 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł
Z policyjnych kronik
Z policyjnych kronik

Nietrzeźwa kobieta w hipotermii przewieziona do szpitala w Gorzowie

Wczesnym rankiem, 22 października 2024 roku, policjanci z Komisariatu Policji w Chełmku interweniowali w sprawie kobiety, która leżała na peronie kolejowym w Gorzowie. 53-letnia mieszkanka Krakowa, będąc w stanie intensywnego upojenia alkoholowego, doznała poważnej hipotermii.

SYGNAŁ W PORĘ

O godzinie 5:00 operator numeru alarmowego 112 odebrał zgłoszenie od jednego z pasażerów, który zauważył leżącą kobietę. Funkcjonariusze szybko dotarli na miejsce, gdzie rozpoczęli akcję ratunkową. Po ocenie stanu zdrowia stwierdzili, że kobieta jest poważnie wychłodzona i znajduje się pod silnym wpływem alkoholu. Policjanci wezwali Pogotowie Ratunkowe i natychmiast okryli ją kocem termicznym, nieustannie monitorując jej funkcje życiowe aż do przybycia karetki.

PROBLEM HIPOTERMII

Przybyli ratownicy medyczni po wykonaniu badania stwierdzili, że kobieta ma temperaturę ciała wynoszącą zaledwie 33 stopnie Celsjusza, co oznacza stan hipotermii. Kobieta została następnie przewieziona do szpitala, gdzie mogła otrzymać odpowiednią pomoc medyczną.

DOCENIONA REAKCJA

Warto również zwrócić uwagę na postawę pana Andrzeja, któremu należy się szczególne podziękowanie za szybką reakcję i powiadomienie służb. Tego typu sytuacje pokazują, jak ważne jest, aby nie przechodzić obojętnie obok zagrożenia zdrowia czy życia druhiego człowieka.

APEL DO SPOŁECZEŃSTWA

Apelujemy do wszystkich obywateli o czujność i gotowość do działania w sytuacjach kryzysowych. Pamiętajmy, że wystarczy jeden telefon na numer alarmowy 112, by uratować czyjeś życie. Nie dajmy zamarznąć tym, którzy potrzebują naszej pomocy – reagujmy, gdy widzimy niebezpieczeństwo!

Źródło: Polska Policja

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie