Dzisiaj jest 22 października 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Sąd Najwyższy orzeka w sprawie twórcy Amber Gold

Sąd Najwyższy oddalił kasację obrony, podtrzymując wyrok skazujący Marcina P. na 15 lat pozbawienia wolności. Informację o tej decyzji, która zapadła w zeszłym tygodniu, przekazał we wtorek zespół prasowy SN, informując Polską Agencję Prasową.

WYROK ZESZŁOTYGODNIOWY

Jak wskazał Maciej Brzózka z zespołu prasowego Sądu Najwyższego, postanowienie Izby Karnej SN dotyczyło oddalenia kasacji, która była odwołaniem od wyroku gdańskiego sądu apelacyjnego z 30 maja 2022 roku. Ten z kolei modyfikował wcześniejszy wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku, wydany w 2019 roku. Decyzja SN zapadła w czwartek ubiegłego tygodnia.

Wniosek o kasację trafił do SN w lipcu zeszłego roku, a sprawą zajmował się skład trojga sędziów, kierowany przez Adama Rocha. W składzie znajdowali się również Anna Dziergawka i Antoni Bojańczyk, którzy zostali powołani do SN w procedurach przed Krajową Radą Sądownictwa po 2017 roku. W październiku SN pozostawił bez rozpoznania wniosek P. o wyłączenie sędziego Bojańczyka z tej sprawy, argumentując to okolicznościami jego powołania.

AFERA AMBER GOLD

Sprawa Amber Gold to jeden z głośniejszych skandali, który przez lata elektryzował polityków, media oraz opinię publiczną. W maju 2022 roku gdański sąd apelacyjny wydał prawomocny wyrok w relation do twórców tej afery – Marcin P. otrzymał 15 lat więzienia, a jego żona Katarzyna P. 11,5 roku. Małżeństwo zostało oskarżone o oszukanie ponad 18 tysięcy klientów w latach 2009-2012 w ramach piramidy finansowej, co skutkowało stratami szacowanymi na prawie 851 milionów złotych. Działali z zamiarem osiągnięcia zysku, czyniąc z tego procederu stałe źródło dochodu.

Warto zaznaczyć, że wyrok sądu apelacyjnego jedynie nieznacznie zmodyfikował wcześniejszy wyrok, w którym Marcin P. został skazany na 15 lat, a Katarzyna P. na 12,5 roku. Ogłaszanie wyroku w I instancji miało wyjątkowo skomplikowany przebieg, ponieważ sąd był zobowiązany ogłosić nazwiska wszystkich ponad 18 tysięcy pokrzywdzonych, co zajęło blisko pięć miesięcy.

WYSOKIE OPROCENTOWANIE I UPADŁOŚĆ FIRMY

Amber Gold oferowała inwestycje w złoto i inne kruszce, kusząc klientów wysokimi odsetkami – od 6% do 16,5% rocznie, co znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. 13 sierpnia 2012 roku firma ogłosiła likwidację, a wielu klientów nie doczekało się zwrotu swoich pieniędzy ani odsetek.

Sprawą zajmowała się prokuratura gdańska od końca 2009 roku, po zawiadomieniu złożonym przez KNF, informującym o nielegalnej działalności bankowej Amber Gold. Na początku sprawę umarzano, a następnie ją zawieszano. Dopiero gdańska prokuratura okręgowa przejęła ją w czerwcu 2012 roku, stawiając Marcinowi P. pierwszy zarzut miesiąc później.

SEJMOWA KOMISJA ŚLEDCZA

Tematyka Amber Gold była także analizowana przez sejmową komisję śledczą VIII kadencji, która działała w latach 2016-2019. W swoim raporcie komisja stwierdziła, że „powstanie i ekspansja Grupy Amber Gold były wynikiem słabości państwa, dysfunkcjonalności organów odpowiedzialnych za praworządność i sprawiedliwość, a także luk prawnych i bierności aparatu urzędniczego.”. W świetle tych wydarzeń, sprawa Amber Gold pozostaje symbolem wielu nieprawidłowości w polskim systemie prawnym i administracyjnym.

Źródło/foto: Onet.pl
Adam Warżawa / PAP

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie