Dzisiaj jest 23 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Woda zalała ulice, kierowcy ratowali się na dachach samochodów w USA

Podczas rekordowych opadów deszczu, które miały miejsce w miniony weekend w Roswell w Nowym Meksyku, co najmniej dwie osoby straciły życie, a setki innych wymagały pilnej pomocy. Te intensywne ulewy, będące najcięższymi w tej części USA od ponad stu lat, spowodowały, że wszystkie drogi prowadzące do miasta zostały zamknięte.

Skutki ekstremalnych opadów

W wyniku powodzi, która dotknęła zarówno Roswell, jak i hrabstwo Chaves, miejscowa Gwardia Narodowa prowadziła działania ratunkowe przez całą niedzielę. Uratowano 309 osób, w tym 38 zranionych, którzy zostali przewiezieni do szpitali.

Jak podaje stanowa policja w Nowym Meksyku, przynajmniej dwie ofiary sięgnęły po swoje życie w wyniku powodzi błyskawicznej, jednak szczegóły tych tragedii nie zostały ujawnione.

Chaos na ulicach

W Roswell woda zasysała samochody, blokując ludzi w ich domach. Władze miasta informowały na Facebooku, że wielu kierowców zmuszonych było czekać na pomoc, stając na dachach zatopionych pojazdów. W mediach społecznościowych krążyły nagrania i zdjęcia ukazujące dramatyczny widok zalewanego miasta.

Z relacji jednego z mieszkańców wynika, że przestał dokumentować sytuację, ponieważ serce miasta zostało zrujnowane przez żywioł.

Nieprzewidywalność powodzi

Telewizja KOAT z Albuquerque przekazała, że wezbrane wody zaskoczyły szeryfa hrabstwa Chaves, Mike’a Herringtona, który musiał schronić się na dachu swojego radiowozu.

W nagraniu opublikowanym na Facebooku, biuro szeryfa ostrzegło kierowców, by unikali wjazdu w zalań, gdyż wiele dróg pod wodą może być uszkodzonych. Zastępca szeryfa Charles Yslas podkreślił, że „asfalt został zniszczony” przez powódź i prosił mieszkańców o pozostanie w domach ze względów bezpieczeństwa.

Rekordowe opady

Z danych amerykańskiej służby pogodowej wynika, że w niedzielę na metr kwadratowy Roswell spadło 14,6 cm deszczu, co ustanowiło nowy dzienny rekord dla tej okolicy, przekraczając wcześniejszy z 1 listopada 1901 roku, wynoszący 14,3 cm.

W niedzielę miasto było odcięte od zewnętrznego świata – wszystkie drogi zostały zalane, a lotnisko Roswell Air Center wstrzymało wszystkie loty na niedzielę oraz poniedziałek. Dopiero po przeprowadzeniu inspekcji specjaliści zdecydują o wznowieniu działalności lotniska.

Wsparcie z Gwardii Narodowej

Na miejscu działa 57 członków Gwardii Narodowej, którzy wykorzystują pięć specjalistycznych pojazdów taktycznych, zdolnych do poruszania się po wyjątkowo wysokich wodach. Generał Miguel Aguilar, dowodzący Gwardią, zapewnił, że będą na miejscu tak długo, jak to będzie konieczne, aby wspierać mieszkańców.

W obliczu nieprzewidywalności i poważnych skutków tych katastrofalnych opadów, sytuacja w Roswell pokazuje, jak szybko może zmienić się rzeczywistość w obliczu sił natury.

Źródło/foto: Interia

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie