Ryzyko związane z rozprzestrzenieniem się wojny po Europie staje się coraz bardziej wyraźne. Tino Chrupalla, lider Alternatywy dla Niemiec (AfD), zwraca uwagę, że Polska mogłaby być jednym z pierwszych krajów narażonych na skutki konfliktu. W jego ocenie, niezastąpionym krokiem w tej sytuacji są rozmowy z Władimirem Putinem. Chrupalla podkreśla również, że jego partia utrzymuje dobre relacje zarówno z Polską, jak i Rosją.
Drugie miejsce w wyborach parlamentarnych
Alternatywa dla Niemiec zakończyła niedawno wybory parlamentarne z wynikiem, który uplasował ją na drugim miejscu w kraju. Teraz partia dąży do aktywnego wpływania na niemiecką politykę zagraniczną.
„Nasza kampania wyborcza pokazała, że jesteśmy otwarci na współpracę z krajami zarówno Wschodu, jak i Zachodu. Dobrze współpracujemy z Polską, Czechami, Rosją, a także z USA, Węgrami i Słowacją” – mówi Chrupalla w rozmowie z Interią.
Dobre relacje z sąsiadami
„To, czego oczekuje się od Niemiec, to stabilne relacje dyplomatyczne i gospodarcze, które zawsze przynosiły korzyści naszym krajom i będą priorytetem w naszej polityce zagranicznej” – podkreśla polityk.
Zapytany o możliwość dialogu z Putinem, Chrupalla mówi: „Eskalacja konfliktu to z dużym ryzykiem. Jeśli ta wojna rozprzestrzeni się na Europę, to Polska może w pierwszej kolejności ponieść straty. Dlatego w celu zakończenia wojny konieczne są rozmowy”.
Konieczność obrony przed agresją
Lider AfD zauważa, że wojska nie można wygrać z największą potęgą jądrową tylko na polu bitwy. „Zauważamy, jak wiele istnień traci się po obu stronach. Takie zjawisko nie leży w interesie nikogo, żadnego kraju” – mówi Chrupalla.
Dyskusje w Europie na temat dalszego wsparcia Ukrainy oraz wzmacniania własnych zdolności obronnych wzrastają. W opinii lidera AfD, jednoczesne zrealizowanie wszystkich tych celów jest trudne do osiągnięcia.
Na pytanie o większe wydatki Niemiec na obronność, Chrupalla stwierdza: „Bundeswehra musi być w stanie skutecznie się bronić. Należy najpierw ocenić, co naprawdę jest potrzebne. Jeśli przestaniemy przekazywać ogromne sumy, jak 30 miliardów na Ukrainę, będziemy mieli środki na naszą własną obronność” – ocenia lider AfD.
Wyniki wyborów w Niemczech
Zgodnie z oficjalnymi wynikami, które zostały zatwierdzone przez Federalną Komisję Wyborczą, blok CDU/CSU zdobył pierwsze miejsce w wyborach parlamentarnych, uzyskując blisko 29 proc. głosów. Pretendentem do stanowiska kanclerza jest Friedrich Merz.
CDU/CSU może utworzyć rząd większościowy z socjaldemokratami z SPD, na czele których stoi Olaf Scholz, który uzyskał 16,4 proc. W parlamencie znalazła się również Alternatywa dla Niemiec z wynikiem 20,8 proc., a także Zieloni z 11,6 proc. głosów oraz lewica (Linke), która zdobyła 8,8 proc. poparcia.
Tomasz Lejman, korespondent Polsat News i Interii w Niemczech.
Źródło/foto: Interia