W poniedziałek minister finansów Andrzej Domański ogłosił, że wysłał kolejne pismo do Państwowej Komisji Wyborczej (PKW), domagając się wyjaśnienia prawnych wątpliwości związanych z uchwałą dotyczącą wypłaty funduszy dla Prawa i Sprawiedliwości.
Wniosek o wyjaśnienia
W swoim wystąpieniu Domański przypomniał, że już 8 stycznia skierował wniosek do przewodniczącego PKW, Sylwestra Marciniaka, w celu uzyskania jasności w kwestii „treści oraz skutków prawnych Uchwały PKW z 30 grudnia 2024 roku”. Minister zauważył, że do tej pory nie otrzymał oczekiwanych odpowiedzi.
Brak reakcji ze strony PKW
W nowym piśmie minister podkreślił, że zażądał wyjaśnień dotyczących wewnętrznych sprzeczności uchwały, nawiązując do swojego wniosku z początku roku. Dodał, że 3 lutego otrzymał od przewodniczącego PKW pismo wezwane do pilnego wykonania uchwały, wraz z materiałami z trzech posiedzeń Komisji, które miały miejsce w styczniu i lutym.
Jednak zamiast oficjalnego stanowiska, do resortu trafiły jedynie opinie trzech członków PKW. Domański utrzymuje, że uchwała jest wewnętrznie sprzeczna, co uniemożliwia jej skuteczne wdrożenie. Sytuacja ta oznacza, że PiS może nie otrzymać planowanej pomocy finansowej.
Bezprecedensowe okoliczności
Minister finansów zaznaczył, że obecne okoliczności są niezwykłe i nie miały dotąd miejsca w praktyce działania PKW. Warto zauważyć, że nawet członkowie Komisji nie byli w stanie osiągnąć jednomyślności w sprawie wykonania uchwały.
Domański zwrócił uwagę na kontrowersyjny zapis w paragrafie 2 uchwały, który sugeruje, że sama PKW ma poważne wątpliwości co do rozstrzygnięcia skargi Komitetu Wyborczego przez Sąd Najwyższy. W dokumencie stwierdzono, że „nie przesądza”, iż Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN jest sądem w rozumieniu Konstytucji RP, ani też o skuteczności wydanego orzeczenia.
Źródło/foto: Polsat News