Bożodrzew gruczołowaty to roślina, która zyskała reputację niezwykłej odporności na trudne miejskie warunki. Mimo to, w Polsce od ponad 10 lat jest objęta zakazem uprawy. Od 2012 roku nie możemy ani importować, ani hodować, ani rozmnażać tego drzewa. Ciekawe, że zanim zakaz wszedł w życie, wydawało się ono idealne dla krajowych ogrodów. Niestety, rzeczywistość okazała się o wiele bardziej skomplikowana.
DLACZEGO ZAKAZ?
Bożodrzew gruczołowaty, znany również jako ajlant wyniosły, uznany został za jeden z najbardziej inwazyjnych gatunków w Europie. Jego obecność w naturalnym środowisku ma negatywne skutki, które poniekąd zmusiły władze do działania. W 2011 roku wprowadzono zakaz wprowadzania go do ekosystemu. Rok później te restrykcje rozszerzono na wszelkie formy jego obecności w Polsce.
KONSEKWENCJE NARUSZENIA ZAKAZU
Osoby, które zdecydują się na nieprzestrzeganie zakazu uprawy bożodrzewu gruczołowatego, mogą liczyć się z poważnymi konsekwencjami prawnymi. Naruszenie przepisów traktowane jest jako wykroczenie, a kary mogą obejmować m.in. grzywny. Dlatego, planując własny ogród, warto przemyśleć, jakie gatunki roślin są dozwolone, a które mogą zaszkodzić rodzimej przyrodzie.
CHARAKTERYSTYKA BOŻODRZEWU GRUCZOŁOWATEGO
Rodzimy region bożodrzewu gruczołowatego to Azja, gdzie w sprzyjających warunkach dorasta nawet do 30 metrów. W Chinach jego drewno znajduje zastosowanie w przemyśle meblarskim, a w Polsce, jeszcze do 2011 roku, cieszył się popularnością ze względu na swoją wytrzymałość na zanieczyszczenia miejskie. Czas pokazał, że piękno często kryje w sobie niebezpieczeństwo.
W obliczu rosnącej urbanizacji i degradacji środowiska, podejmowanie odpowiednich decyzji dotyczących wyboru roślin staje się kluczowe. Warto zatem być świadomym, że nie każdy atrakcyjny gatunek będzie sprzyjać równowadze ekosystemu, a w przypadku bożodrzewu gruczołowatego, niestety, nie spełnia on tej roli.