W rosyjskim konsulacie w Marsylii miała miejsce eksplozja, o której poinformował konsul generalny, Stanisław Oranskij. Wybuch zdarzył się w obrębie budynku, a na miejscu zdarzenia interweniują służby ratunkowe, w tym policja i około 30 strażaków. Co ciekawe, incydent miał miejsce dokładnie w trzecią rocznicę inwazji Rosji na Ukrainę.
Wybuch w konsulacie
Do eksplozji doszło przed godziną 8:00 rano. Jak wiadomo, na ten moment okoliczności zdarzenia nie zostały jeszcze w pełni wyjaśnione. Francuskie media, w tym redakcja BFM Marseille Provence, informują, że wybuch był wynikiem dwóch koktajli mołotowa wrzuconych do ogrodu konsulatu. Na szczęście nie spowodowały one poważnych zniszczeń ani rannych.
Reakcja Rosji
Na incydent zareagowało już rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które domaga się przeprowadzenia szczegółowego śledztwa. W rozmowie z dziennikarzami rzeczniczka MSZ, Maria Zacharowa, zasugerowała, że eksplozje w konsulacie mogą być uznawane za atak terrorystyczny. „Mają wszelkie znamiona takiego działania,” dodała.
Lokalizacja i kontekst
Konsulat rosyjski mieści się przy ulicy Ambroise-Paré, gdzie znajdują się także placówki innych krajów, takich jak Egipt, Tunezja, Armenia oraz Wyspy Świętego Tomasza i Książęca. Incydent ten, w połączeniu z rocznicą wybuchu konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, budzi wiele emocji i kontrowersji.
Zarówno lokalne, jak i międzynarodowe społeczności czekają na dalsze informacje w tej sprawie, a sytuacja będzie z pewnością uważnie obserwowana przez media.
Źródło/foto: Polsat News