Kayah przeżywa niezwykle trudny okres w swoim życiu. Artystka niedawno ogłosiła, że zmarł jej ojciec, zamieszczając w Internecie symboliczne zdjęcie ze świecą i wskazującą godziną odejścia taty. Mężczyzna miał 82 lata.
Wsparcie dla koleżanki w trudnych chwilach
Jeszcze wczoraj, 22 lutego 2025 roku, Kayah oferowała wsparcie swojej przyjaciółce, Katarzynie Nosowskiej, której ojciec również odszedł. Dziś, zaledwie dzień później, sama boryka się z podobnym dramatycznym przeżyciem.
Wyraz żalu i nostalgii
W swojej żałobie Kayah dodała na stronie internetowej zdjęcie z zapaloną świeczką oraz zegarem wskazującym godzinę. Obrazek został wzbogacony o jej utwór „Pieśń Przejścia”, stworzony we współpracy z raperem Miuoshem oraz Zespołem Pieśni i Tańca „Śląsk”. Pod fotografią artystka umieściła emocjonalny wpis:
„Żegnaj Tato… zaśpiewam Ci zaraz”
Wspomnienia z dzieciństwa
Kayah niechętnie dzieliła się szczegółami z życia prywatnego. W 2019 roku w wywiadzie dla „Wysokich Obcasów” opisała traumatyczne doświadczenie z dzieciństwa związane z odejściem ojca, który bez słowa porzucił jej matkę. Wspomina, że miała jedynie 12 lat, gdy mężczyzna wyjechał za granicę i nie poinformował matki o zamiarze rozwodu.
Wstrząsające wspomnienia
„Wyjechał za granicę i nie był w stanie powiedzieć mojej matce, że ma inną kobietę, że potrzebuje rozwodu. Tylko napisał do mnie list, że będę miała brata albo siostrę. Miałam wtedy 12 lat” – relacjonuje Kayah, podkreślając, jak bardzo to wydarzenie wpłynęło na jej życie.
Artystka opisała dramatyczne chwile, kiedy dowiedziała się o tym, co się stało: „Mama zeszła na dół do automatu telefonicznego, aby zadzwonić do dziadków. Wróciła, zamknęła drzwi i osunęła się na ziemię. Powiedziała: 'Kasia, tata nas opuszcza’. Pamiętam, że ciśnienie mi skoczyło, a policzki zaczęły pulsować. Odgrywałam twardzielkę, mówiąc: 'Tak? To bardzo dobrze’, a potem czołgałam się po schodach, rycząc” – wyznała w wywiadzie.
Naprawa relacji i hołd dla ojca
Relacje z ojcem udało jej się naprawić dopiero w dorosłym życiu. Utwór „Pod tym samym niebem”, zawarty na jej debiutanckim albumie „Kamień”, był jej osobistym hołdem dla taty.
Obecnie Kayah zmaga się z ogromnym smutkiem po stracie bliskiej osoby. „Miał atak serca” – komentuje sytuację, podkreślając, że w życiu każdej z nas przychodzą chwile, które na zawsze zmieniają bieg historii.