Dzisiaj jest 23 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Zrewidowane porozumienie USA z Ukrainą: nowe warunki budzą wątpliwości Kijowa

Nowa umowa między Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą dotycząca zasobów naturalnych okazała się dla Kijowa mniej korzystna niż jej poprzednia wersja, jak informują ukraińskie media. W zaktualizowanej wersji dokumentu, oprócz cennych metali rzadkich, zawarte są również kwestie związane z gazem oraz ropą naftową. Projekt przewiduje, że Ukraina przekaże USA 500 miliardów dolarów przychodów z eksploatacji surowców.

Pierwotny projekt umowy

Dotychczasowy projekt umowy zakładał, że Ukraina odda 50 procent zysków z eksploatacji metali ziem rzadkich. Donald Trump i jego doradcy sugerowali, że byłoby to formą rekompensaty za amerykańską pomoc dla Ukrainy. Prezydent Wołodymyr Zełenski, mimo wcześniejszych rozmów, nie zdecydował się na podpisanie umowy, ponieważ nie zawierała ona żadnych gwarancji bezpieczeństwa na przyszłość.

Nowe warunki umowy

W piątek 21 lutego przedstawiono stronie ukraińskiej zaktualizowaną wersję porozumienia, która, według „New York Times”, jest mniej korzystna niż pierwotna. Nowy projekt umowy obejmuje więcej zasobów i przewiduje utworzenie funduszu kontrolowanego przez USA, który ma gromadzić dochody z surowców, dopóki nie osiągnie 500 miliardów dolarów. Kwota ta znacznie przewyższa dotychczasową amerykańską pomoc dla Ukrainy, która wyniosła 183 miliardy dolarów, z czego tylko nieco ponad połowa trafiła bezpośrednio do Kijowa.

Brak gwarancji bezpieczeństwa

Warto zauważyć, że nowa umowa nie uwzględnia postulatów Ukrainy dotyczących gwarancji bezpieczeństwa. Zamiast tego wzywa Kijów do realizacji licznych zobowiązań, nie oferując w zamian nic konkretnego ze strony Stanów Zjednoczonych. Dodatkowo przewiduje, że USA będą otrzymywać dwie trzecie przychodów z wydobycia surowców w przypadku odzyskania okupowanych terytoriów. „NYT” podaje, że w poprzednim roku Ukraina uzyskała jedynie 1,1 miliarda dolarów ze sprzedaży dóbr naturalnych.

Oczekiwania USA

Mike Waltz, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA, wyraził przekonanie, że Zełenski podpisze umowę w krótkim czasie. Przyznał, że tamta umowa stwarza szansę na ekonomiczne partnerstwo między Ukrainą a USA, które jest niezbędne dla pełnego wykorzystania ukraińskich złóż naturalnych. Waltz podkreślił, że naród amerykański zasługuje na zwrot zainwestowanych środków w pomoc dla Ukrainy.

Groźby i napięcia w relacjach

Na dodatek, agencja Reuters ujawnia, że przedstawiciele administracji Trumpa grozili Ukrainie odcięciem od sieci łączności Starlink, podstawowego narzędzia komunikacji dla ukraińskiego wojska, jeśli Kijów nie zgodzi się na umowę. Groźby te pojawiły się, gdy Zełenski odmówił podpisania dokumentu podczas wizyty ministra finansów.

Reakcje na działania USA

Relacje Ukrainy z USA są napięte również z powodu żądania zmiany w rezolucji, jaką Kijów złożył w ONZ, potępiającej Rosję. Jak informuje „Washington Post”, Stany Zjednoczone domagały się osłabienia tej rezolucji, co spotkało się z oburzeniem w Kijowie. Mimo żądań ze strony Waszyngtonu, Ukraina nie wycofała swojej wersji dokumentu, co skłoniło sekretarza stanu USA Marco Rubio do wezwania do przyjęcia alternatywnej rezolucji przygotowanej przez USA w ONZ.

Źródło/foto: Interia

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie