Niepokojące wiadomości napływają z Watykanu. Stan zdrowia papieża Franciszka, który przebywa w rzymskiej Poliklinice Gemelli, pozostaje krytyczny, co oznacza, że zagrożenie życia nie ustąpiło – poinformował w sobotnim biuletynie medycznym Watykan.
Kryzys oddechowy i nowe badania
Dziś rano papież przeszedł długotrwały kryzys oddechowy, spowodowany astmą oskrzelową, co wymusiło podanie dużej ilości tlenu. Dzisiejsze analizy krwi ujawniły małopłytkowość, współistniejącą z anemią, co skutkowało koniecznością przeprowadzenia hemotransfuzji – czytamy w komunikacie Watykanu.
Bez zmian w prognozach
Watykan zaznaczył, że Ojciec Święty jest przytomny i spędził dzień w fotelu, chociaż jego samopoczucie jest gorsze niż wczoraj. Jak dodano, obecnie niemożliwe jest ustalenie przyszłych prognoz zdrowotnych papieża. Sytuacja staje się coraz bardziej niepewna w ósmym dniu hospitalizacji związanej z obustronnym zapaleniem płuc.
Pogadajmy o przyszłości
W atmosferze niepokoju krążą w Watykanie plotki o ewentualnych „papabilach”. Czy zatem zobaczymy powtórkę scenariusza sprzed lat, który zaskoczył wielu? Możliwości są różne, a narracje przyspieszają. Jak powiedziałby żartobliwie komentator, „Watykan to prawdziwa arena polityczno-religijna”.
Ostatnie wydarzenia wokół papieża pozostawiają wiele pytań bez odpowiedzi. Jakkolwiek dramatycznie sytuacja się rozwija, wiele osób będzie śledzić, jak potoczy się ta historia, mając nadzieję na pomyślny powrót Franciszka do zdrowia.