Sejm przyjął ustawę dotyczącą ograniczenia prawa do azylu, wprowadzając jednak jedną poprawkę. W głosowaniu uczestniczyło 424 posłów, z czego 386 było za, 38 przeciw, a nikt się nie wstrzymał. Nowe regulacje zakładają, że ograniczenie prawa do składania wniosków o udzielenie ochrony międzynarodowej może być wprowadzane rozporządzeniem Rady Ministrów na wniosek szefa MSWiA.
Wyniki głosowania
W sumie 386 posłów poparło projekt ustawy o ograniczeniu prawa do azylu. Wśród głosujących za, 169 reprezentowało Prawo i Sprawiedliwość, 138 Koalicję Obywatelską, 29 Polskę 2050, 30 PSL, 15 Konfederację, 4 Republikanów oraz 1 poseł niezależny.
Przeciwko ustawie opowiedziało się 38 parlamentarzystów, z czego 8 z PiSu, 7 z KO, 18 z Lewicy oraz 5 z Razem. Wśród przeciwników znaleźli się m.in. Zbigniew Ziobro, Marcin Warchoł i Ireneusz Zyska.
Podjęte decyzje i poprawki
Podczas głosowania, posłowie odrzucili wniosek koła Razem o całkowite odrzucenie projektu. W kolejnej części obrad Sejm zaakceptował poprawkę, której wprowadzenie wnioskował rząd, wykluczając możliwość rozdzielania rodzin na granicy. Wiceszef MSWiA, Maciej Duszczyk, zapowiedział złożenie poprawki w ramach jednej z komisji.
Odmowę uzyskały także poprawki zgłoszone przez klub Lewicy, które dotyczyły m.in. rozszerzenia grupy wrażliwej o wszystkie małoletnie, a nie tylko te bez opieki. Ustawa trafi teraz do Senatu.
Ograniczenia i ich konsekwencje
Przyjęta regulacja przewiduje, że ograniczenia w prawie do składania wniosków o udzielenie ochrony międzynarodowej będą mogły obowiązywać maksymalnie przez 60 dni. Możliwe jest także ich przedłużenie, lecz tylko na podstawie zgody Sejmu i na czas nieprzekraczający kolejnych 60 dni. Rozporządzenie będzie musiało także określać konkretny odcinek granicy, na którym te ograniczenia będą wprowadzane, natomiast w pozostałych miejscach obowiązywać będą zasady ogólne.
Niezaprzeczalnie, wprowadzenie takich regulacji budzi emocje i kontrowersje, a ich wpływ na sytuację migrantów będzie z pewnością przedmiotem debaty w nadchodzących miesiącach. Jakie będą skutki tych decyzji? Na to pytanie odpowiedź przyniesie czas.
Źródło: Michał Blus / polsatnews.pl/PAP
Źródło/foto: Polsat News