Podczas debaty sejmowej nad uchwałą w sprawie uchwały immunitetu Zbigniewa Ziobry, wicemarszałek Dorota Niedziela musiała przerwać wypowiedź byłego ministra sprawiedliwości z powodu kontrowersyjnych słów posła PiS, Edwarda Siarki. Ten, w odniesieniu do Donalda Tuska, użył sformułowania „kula w łeb”. Niedziela, prowadząc obrady, zapytała Siarkę, czy zdaje sobie sprawę z tego, że jego wypowiedź została zarejestrowana, a także czy zamierza przeprosić za swoje słowa.
W tym czasie trwała dyskusja o uchwałach dotyczących immunitetów. Zbigniew Ziobro, zabierając głos, ostro krytykował rządową politykę dotyczącą rozliczeń z poprzednimi władzami. ‘To wszystko to jest kpina. To plucie Polakom w twarz. To jedno wielkie oszustwo. Jesteście grupą przestępczą. Donald Tusk pójdzie siedzieć. Zobaczycie’ – grzmiał Ziobro, co spotkało się z oklaskami niezbyt licznej grupy posłów Prawa i Sprawiedliwości.
Oburzenie i krytyka w obozie rządowym
Wypowiedź Siarki wzbudziła oburzenie wśród polityków opozycji. Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Jan Grabiec, skomentował: ‘Za naszą granicą wojna, a poseł PiS w Sejmie krzyczy pod adresem premiera: 'kula w łeb’. V kolumna Putina’. Minister ds. europejskich, Adam Szłapka, zwrócił uwagę na możliwość naruszenia Kodeksu karnego przez Siarkę, co może skutkować nawet trzyletnią karą pozbawienia wolności.
W międzyczasie na sali obrad rozpatrywane były również wnioski o uchwałę immunitetów dla różnych posłów, w tym Pawła Kukiza i Waldemara Sługockiego. Marcin Romanowski, poseł PiS, nie mógł się skontaktować w tej sprawie, ponieważ przebywał na Węgrzech, gdzie uzyskał azyl polityczny.
Wybory i przyszłość immunitetów
Jeszcze tego wieczoru odbędzie się głosowanie nad uchwałami, w tym nad immunitetem Zbigniewa Ziobry. To kluczowy moment w kontekście obecnej sytuacji politycznej oraz napięć wśród posłów.
Źródło/foto: Interia