W nowym projekcie budżetu Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy zaplanowano wydatki, które budzą emocje i kontrowersje. Na wyższe wynagrodzenia ma trafić aż 3,2 miliona złotych, 840 tysięcy złotych zostanie przeznaczone na nowe etaty, a ponad milion złotych przewidziano na podróże służbowe. Informacje te przekazała „Rzeczpospolita”, a reakcja na nie nie pozostaje bez echa.
BUDŻET NA NOWE WYZWANIA
Kancelaria prezydenta planuje zwiększenie budżetu do 312 milionów złotych, co oznacza wzrost o 14 procent w porównaniu do roku ubiegłego. Dziennik zwraca uwagę, że te rekordowe wydatki są uzasadnione nadchodzącymi zmianami w Pałacu Prezydenckim. Andrzej Duda zakończy swoją kadencję w sierpniu 2025 roku, co może wiązać się z intensyfikacją niektórych działań.
WYDATKI NA WYNAGRODZENIA I ODPRACOWANIE
Jak informuje Kancelaria, zwiększone środki na wynagrodzenia są efektem nowej ustawy budżetowej, która zakłada wzrost funduszu wynagrodzeń. Z kolei na odprawy dla doradców przewidziano 310 tysięcy złotych, co ma stanowić zabezpieczenie na czas po zakończeniu kadencji. Odpowiedź na te wydatki to także 1,1 miliona złotych na podróże służbowe, które Kancelaria tłumaczy „intensyfikacją działań”.
KOMENTARZE I REAKCJE
Europoseł Koalicji Obywatelskiej, Krzysztof Brejza, nie przebiera w słowach, nazywając te posunięcia „bezczelnością”. Jego ostre słowa tylko podkreślają kontrowersyjny charakter zaplanowanych wydatków, które w obliczu przyszłych zmian w kraju mają budzić jeszcze więcej emocji. Oczekujemy dalszego rozwoju sytuacji oraz kolejnych komentarzy w tej sprawie, które refleksyjnie zestawią obietnice z budżetowymi wyborami.
Na pewno będzie to temat, który jeszcze nie raz zdominuje medialne nagłówki i wywoła burzliwe dyskusje w społeczeństwie.