W trakcie telewizyjnej debaty przed nadchodzącymi wyborami w Niemczech lider CDU, Friedrich Merz, zwrócił uwagę, że ambicje Władimira Putina sięgają poza Ukrainę. Merz wskazał, iż Kreml skupia swoje zainteresowania również na niektórych rejonach Polski i krajów bałtyckich, podkreślając, że NATO powinno być przygotowane na nadchodzące prowokacje ze strony Rosji.
Wsparcie dla Ukrainy w centrum uwagi
Jednym z kluczowych tematów debaty, która miała miejsce w niedzielę, było militarne wsparcie dla Ukrainy. Olaf Scholz reprezentujący SPD, Friedrich Merz z CDU/CSU oraz Robert Habeck z Zielonych opowiedzieli się za kontynuacją pomocy dla Kijowa. Przeciwny temu stanowisku była kandydatka AfD, Alice Weidel.
Merz podkreślił, że wojna, którą prowadzi Putin, stanowi zagrożenie nie tylko dla Ukrainy, lecz także dla całego zachodniego porządku politycznego. Wskazał na chęć rosyjskiego przywódcy do odbudowy „Wielkiej Rosji”, która mogłaby obejmować także fragmenty krajów bałtyckich oraz Polski. – Putin jest zainteresowany terytoriami NATO. Musimy być na to gotowi – mówił Merz w programie RTL.
Ostra wymiana zdań w debacie
Debata stała się również areną zaciętej wymiany zdań między Merzem a Alice Weidel. Polityk AfD postulowała o rekonstrukcję relacji z Rosją, argumentując, że Niemcy powinny przyjąć neutralność wobec konfliktu. Merz stanowczo odpowiedział: – Nie, pani Weidel, nie będziemy neutralni wobec Rosji. Nie możemy stać pomiędzy. Stoimy po stronie Ukrainy – przypomniał polityk, podkreślając, że to Rosja rozpoczęła ten konflikt.
Wybory w cieniu konfliktu
Debata odbywała się w kontekście nadchodzących wyborów parlamentarnych w Niemczech, które zaplanowano na 23 lutego. Główne tematy kampanii obejmują wojnę w Ukrainie, militarne wsparcie dla tego kraju oraz sytuację gospodarczą. Merz i jego partia zapowiadają kontynuację pomocy dla Kijowa, a także stanowcze podejście wobec Rosji. Z drugiej strony, AfD proponuje zmianę kierunku polityki Niemiec i przyjęcie postawy neutralnej wobec wojny.
Źródło/foto: Interia