Kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Bochni w końcu dorwali trio, które na koniec września postanowiło zasmakować w zbrojnym rabunku. 22-letni bocheński mieszkaniec stał się ofiarą brutalnego ataku, w wyniku którego został pobity i okradziony ze srebrnego łańcuszka. Jak się później okazało, nie tylko nastał czas sprawiedliwości, ale także policjanci zdobyli cenne trofea – prawie pół kilograma narkotyków.
POLICJA NA TROPIE SPRAWĆÓW
W noc z 28 na 29 września, funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie dotyczące rozboju w Bochni. Pokrzywdzony 22-latek opisał, jak został zaatakowany przez grupę mężczyzn, którzy brutalnie go pobili i skradli jego cenny łańcuszek. Bocheńscy kryminalni nie zamierzali czekać w bezruchu. Już dwa dni później udało im się zatrzymać dwóch podejrzanych, którzy powiązani byli z incydentem.
NARKOTYKI I AGRESJA W POWIATOWYM ARESZCIE
Podczas zatrzymania funkcjonariusze znaleźli w ich otoczeniu mefedron o wadze blisko pół kilograma, który należał do jednego z mężczyzn. Warto zauważyć, że to nie koniec kłopotów, ponieważ drugi z zatrzymanych, 47-latek, był poszukiwany trzema listami gończymi. Ruchy bocheńskiej policji były błyskawiczne, jednak nie zamierzali dać za wygraną.
SENSACYJNE ZATRZYMANIE DALSZEGO SPRAWCY
Dzień po zatrzymaniach, na celownik wzięto trzeciego ze współsprawców. Policjanci szybko ustalili, gdzie się ukrywa – w pobliskim powiecie brzeskim. Po zauważeniu mężczyzny odpowiadającego rysopisowi, wydano rozkaz zatrzymania. Akcja nie obyła się bez emocji, ponieważ zatrzymany próbował uciekać i okazał się dość agresywny, naruszając nietykalność ciała stróżów prawa. Na szczęście policjanci dali radę i obezwładnili go.
SPRAWIEDLIWOŚĆ I ARESZT
W jego mieszkaniu znaleziono łańcuszek pochodzący z rozboju, a dalsze sprawdzenia ujawniły, że 26-latek również mógł poszczycić się niechlubnym statusem poszukiwanego, co czyniło sytuację jeszcze bardziej interesującą. Mężczyźni zostali już postawieni przed sądem, który zdecydował o zastosowaniu wobec całej trójki tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy. Wygląda na to, że zbrodnicze przedsięwzięcia skutkują nie tylko zatrzymaniami, ale także długimi nocami w areszcie.
Źródło: Polska Policja