Szokujące oskarżenia w Komisji Etyki Sejmu – Bronisław Foltyn z Konfederacji znalazł się pod lupą zmienionych przepisów, po tym jak jego kontrowersyjny wpis w mediach społecznościowych wywołał burzę. Poseł zasugerował, że inspektorzy skarbowi mieli spożywać alkohol podczas kontroli, co nie tylko podważa ich autorytet, ale również naraża Foltyna na poważne konsekwencje.
WPROWADZAJĄCA ZDARZENIA
Cała sprawa zaczęła się od postu zamieszczonego przez Foltyna pod koniec sierpnia, w którym opisał swoje doświadczenia z kontroli skarbowej przeprowadzonej w bielskiej knajpie. – Siedząc z przyjaciółmi, świętując urodziny, nagle do lokalu wchodzą urzędnicy i zamawiają alkohole, próbując jednocześnie karcić właściciela za „niepołożony paragon” – donosił poseł. Takie stwierdzenie z miejsca wywołało kontrowersje.
INSPEKTORZY W KONTROWERSJACH
Jego twierdzenia, według których inspektorzy pili alkohol w czasie pracy, nie były jedynym przewinieniem, jakie zaciążyło na wizerunku posła. Foltyn podkreślił, że urzędnicy skarbowi „dbają o poziom alkoholu we krwi” w weekendy, co można interpretować jako zarzut do ich profesjonalizmu. Właściciel baru, który wezwał policję w celu skontrolowania trzeźwości skarbników, również musiał zmagać się z niedogodnościami – nałożył na niego mandat w wysokości 500 zł za brak paragonu.
REAKCJA ZWIĄZKÓW
Sprawa nabrała nowego wymiaru, kiedy do akcji wkroczyli związkowcy z Krajowej Administracji Skarbowej, którzy postanowili bronić swojego dobrego imienia. Przewodnicząca związkowej Alternatywy zwróciła się do sejmowej Komisji Etyki, domagając się ukarania posła oraz usunięcia jego rzekomych oszczerstw. – Musimy bronić się sami, skoro nikt nie stanął w naszej obronie – podkreśliła Agata Jagodzińska w rozmowie z przedstawicielem prasy.
KONSEKWENCJE DLA POSŁA
Posiedzenie sejmowej Komisji Etyki, zaplanowane na 16 października, umożliwi podjęcie decyzji w tej sprawie. Zgodnie z regulaminem komisji, możliwe sankcje dla posła obejmują zwrócenie uwagi, udzielenie upomnienia lub nagany. Jak widać, sprawa, która miała się zakończyć na lokalnym szczeblu, przerodziła się w istotny polityczny incydent, który może nie tylko zaszkodzić karierze Foltyna, ale także wpłynąć na postrzeganie całej partii Konfederacja.