Wojna z Zachodu, wolność ze Wschodu – tak podsumował obecny kryzys geopolityczny słowacki europoseł Lubos Blaha. Polityk związany z prokremlowską partią SMER, kierowaną przez premiera Roberta Fico, odbył podróż do Moskwy, gdzie przeprosił naród rosyjski za “nienawistne i wojenne rezolucje” uchwalone w Parlamencie Europejskim. Blaha nie omieszkał obarczyć Unii Europejskiej oraz NATO winą za eskalację konfliktu w Ukrainie, kończąc swoje przemówienie cytatem z sowieckiej retoryki.
Blaha w Moskwie
Lubos Blaha, po wyborach parlamentarnych, które odbyły się we wrześniu 2023 roku, ponownie zasiadł w unijnym parlamencie. Swój pobyt w Moskwie rozpoczął od wspomnień, twierdząc, że przed rokiem, na Placu Czerwonym, kręcił materiał filmowy, w którym zachwalał Rosję jako kraj piękny i mądry. – Nic się nie zmieniło – podkreślił.
Apel do Unii Europejskiej
Europoseł stwierdził, że przybył do Moskwy jako “przyjaciel Rosji” i nawoływał państwa UE oraz NATO do zakończenia “nienawiści” w stosunku do Rosji. – Nie mogę już dłużej znosić rosnącej rusofobii na Zachodzie – dodał.
W swojej przemowie Blaha potępił działania Parlamentu Europejskiego, oskarżając go o podejmowanie “wojennych, nienawistnych i faszystowskich rezolucji” od czasu inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku. – Jesteśmy Słowianami i nie pozwolimy, aby zmuszono nas do nienawiści wobec Rosjan – stwierdził.
Bezwzględna polityka Fico
Przypomnijmy, że po pięcioletniej przerwie do władzy na Słowacji wrócił premier Robert Fico. Podczas kampanii wyborczej obiecał, że jeśli zostanie premierem, wycofa wsparcie militarne dla Ukrainy i sprzeciwi się wprowadzeniu nowych sankcji wobec Rosji. Jak dotąd, Fico w pełni zrealizował swoje obietnice.
Ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich, dr Krzysztof Dębiec, kilka miesięcy temu wskazał, że powrót Fico do władzy może przyczynić się do zbliżenia słowackiej polityki zagranicznej do tej, którą prowadzą Węgry pod rządami Viktora Orbána. W praktyce możemy obserwować osłabienie wsparcia militarnego dla Ukrainy, co tylko potwierdza te prognozy.
Źródło/foto: Interia