Mieleccy policjanci przeprowadzili działania, które doprowadziły do zatrzymania czterech mężczyzn podejrzewanych o brutalne pobicie dwóch lokalnych mieszkańców. Napastnicy zadawali swoim ofiarom ciosy zarówno pięściami, jak i kopniakami, co skutkowało poważnymi obrażeniami jednego z pokrzywdzonych, który musiał być hospitalizowany. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Mielcu, sąd zdecydował o zastosowaniu odpowiednich środków zapobiegawczych wobec sprawców.
Incydent na ulicy Sandomierskiej
W piątek, około godziny 20, mieleccy funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie dotyczące bójki na ul. Sandomierskiej. Po przybyciu na miejsce, ustalili, że dwóch mężczyzn padło ofiarą brutalnego ataku grupy nieznanych sprawców, którzy zdołali uciec przed przybyciem policji. Jeden z pokrzywdzonych z poważnymi obrażeniami został przewieziony do mieleckiego szpitala.
Ustalanie sprawców i ich zatrzymanie
W trakcie działań operacyjnych mundurowi zabezpieczyli ślady oraz przesłuchali świadków. Dzięki analizie nagrań z monitoringu, funkcjonariusze szybko zidentyfikowali sprawców. Okazało się, że czterej mężczyźni w wieku od 16 do 20 lat, również mieszkańcy Mielca, są odpowiedzialni za ten brutalny atak. Po zatrzymaniu przyznali się do postawionych im zarzutów.
Decyzja sądu i dalsze kroki
Zgodnie z decyzją sądu, dwóch z zatrzymanych mężczyzn spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie. Jeden z nich został objęty dozorem policyjnym oraz ma zakaz opuszczania kraju. Najmłodszy z grupy, 16-latek, zostanie umieszczony w schronisku dla nieletnich, zgodnie z postanowieniem sądu rodzinnego. Policja kontynuuje czynności w celu pełnego wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego incydentu.
Jak widać, takich sytuacji nie można bagatelizować. Przemoc wśród młodych ludzi staje się coraz poważniejszym problemem, z którym muszą zmierzyć się nie tylko służby porządkowe, ale także całe społeczeństwo. Wszyscy mamy obowiązek reagować, zanim sytuacja wymknie się spod kontroli.
Podkom. Bernadetta Krawczyk informuje, że śledztwo w tej sprawie trwa, a policja ma nadzieję na pełne wyjaśnienie motywów działania sprawców.
Źródło: Polska Policja