W ostatnich tygodniach chińscy urzędnicy zgłosili administracji Donalda Trumpa możliwość zorganizowania szczytu, w którym mieliby wziąć udział on oraz Władimir Putin – informuje „The Wall Street Journal”. Zgodnie z doniesieniami, spotkanie to planowane było bez udziału prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego. Propozycja ta wzbudziła sceptycyzm zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Europie.
Chińska inicjatywa
O sprawie pisze „The Wall Street Journal”, powołując się na rozmowy z urzędnikami w Pekinie oraz Waszyngtonie. Źródła gazety wskazują, że chińska oferta została przekazana za pośrednictwem pośredników, z intencją ułatwienia starań o pokój po ewentualnym zawieszeniu broni w Ukrainie. Jednakże, nie brakuje obaw o zacieśnienie relacji między Chinami a Rosją, co wpływa na postrzeganie tej propozycji.
Sceptycyzm w USA i Europie
Władze amerykańskie nie potwierdziły, czy otrzymały ofertę ze strony Chin. Jedno z anonimowych źródeł z administracji Trumpa określiło ją jako „całkowicie niewykonalną”. Rzecznik ambasady Chin w Waszyngtonie, zapytany o tę kwestię, stwierdził, że nie miał informacji w tej sprawie, dodając jednak, że liczy na deeskalację konfliktu i dążenie do politycznego rozwiązania. Chiński przywódca Xi Jinping nie chce, aby działania w kierunku zakończenia wojny mogły zaszkodzić relacjom z Moskwą.
Rozmowy Trumpa z Putinem
W środę Donald Trump ogłosił, że rozmawiał z Władimirem Putinem na temat sytuacji w Ukrainie. Obaj przywódcy mieli osiągnąć zgodę co do potrzeby powstrzymania ofiar z obu stron oraz natychmiastowego rozpoczęcia negocjacji pokojowych. Trump wyraził także przypuszczenie, że spotkanie z Putinem może odbyć się w Arabii Saudyjskiej.
Perspektywy dla Ukrainy
Amerykański prezydent ocenił, że przystąpienie Ukrainy do NATO w obecnej sytuacji wydaje się niemożliwe, lecz podkreślił, że przewiduje zawieszenie broni w Ukrainie w „niedalekiej przyszłości”. Zwrócił również uwagę, że Kijów może nie odzyskać wszystkich utraconych terytoriów.
Źródło/foto: Interia