– Bartłomiej Sienkiewicz z premedytacją kreuje narrację przeciwko Zbigniewowi Ziobrze, ponieważ zdaje sobie sprawę, że w przyszłości zostanie rozliczony ze swoich działań – ocenił Michał Wójcik, wiceprezes PiS, w programie „Gość Wydarzeń”. Politolog odniósł się w ten sposób do porannego komentarza byłego ministra kultury, który stwierdził, że Ziobro „gra ofiarę” i świadomie nie stawił się na posiedzeniu komisji.
Zbigniew Ziobro nie przybył na komisję śledczą
Michał Wójcik, komentując sytuację Zbigniewa Ziobry, który w poniedziałek nie pojawił się na posiedzeniu komisji ds. Pegasusa, przyznał, że rozmawiał z byłym ministrem, ale temat nie został poruszony. – Gdybym miał jego doświadczenie, również bym zrezygnował z przybycia – powiedział Wójcik, który od soboty pełni funkcję wiceprezesa PiS.
Argumenty dla nieobecności Ziobry
Polityk wskazał na powody swego przekonania o nieobecności Ziobry. – Po pierwsze, Trybunał Konstytucyjny jednoznacznie orzekł, że ta komisja śledcza nie istnieje. Trudno przychodzić na coś, co nie jest zgodne z prawem – argumentował Wójcik, mając przy tym na uwadze, że obecnie rządzący podważają wyroki Trybunału, uzasadniając to stronniczością obsady.
Dodał, że opinia biegłego, który stwierdził, że Ziobro jest w stanie wziąć udział w przesłuchaniu, była niewiarygodna i pomijała niektóre badania. Prowadzący program, Bogdan Rymanowski, zapytał o opublikowane zdjęcia i nagrania związane z operacją, którą przeszedł Ziobro kilka miesięcy temu. Wójcik powiedział, że to, co zrobił rząd Donalda Tuska, to brak człowieczeństwa i empatii. Zwrócił również uwagę na to, że Ziobro zmaga się z poważną chorobą.
Odpowiedź na słowa Sienkiewicza
Wójcik odpowiedział na krytykę Sienkiewicza, który w programie „Graffiti” na Polsat News ocenił, że Ziobro „udaje ofiarę”. Wiceprezes PiS zauważył, że te słowa są wyrazem strachu Sienkiewicza. – W pewnym sensie tworzy narrację, bo ma powody do obaw – ocenił Wójcik, przypominając, że Sienkiewicz w czasach swojego urzędowania nie miał oporów, żeby ścigać kobiety w trakcie porodu.
Zarówno Ziobro, jak i inni politycy pod presją
Dodał, że podobny los czeka także Adama Bodnara oraz Donalda Tuska. Wójcik przekonywał, że w obecnym czasie mamy do czynienia z atakami na instytucje państwowe, które mogą prowadzić do destabilizacji demokracji. Poruszył również przewidywaną obecność Zbigniewa Ziobry na komisji 4 listopada, zaznaczając, że w przypadku nieobecności prokuratura może zdecydować się na przymusowe doprowadzenie. – Nieludzko traktować ciężko chorego człowieka w taki sposób – podsumował wiceprezes PiS.
Polemika na temat stanu zdrowia Ziobry
W międzyczasie, na temat stanu zdrowia Ziobry pojawiły się różne opinie. Dziennikarz „Rzeczpospolitej” twierdził, że przeprowadził z nim długi wywiad, sugerując, że skoro polityk miał siłę na rozmowę, z pewnością mógłby również pojawić się na komisji. Członek tej samej komisji, Tomasz Trela, doniósł, że widział Ziobrę w galerii handlowej. W odpowiedzi na te spekulacje, Wójcik stwierdził, że mają one charakter pomówień i że aktualna władza dąży do upokorzenia Zbigniewa Ziobry.
Chory na nowotwór polityk wciąż ma szansę na złożenie zeznań, ale pojawia się obawa, że będzie zmuszony do stawienia się na rozprawie siłą. Wójcik zakończył swój komentarz, zwracając uwagę na moralny wymiar sytuacji i podkreślając nieludzkie traktowanie osoby cierpiącej.
Źródło/foto: Polsat News
