Wstrząsająca sytuacja miała miejsce w autobusie Miejskiego Zakładu Komunikacji w Bielsku-Białej, gdzie kierowczyni stała się ofiarą bezprecedensowego ataku ze strony rozwścieczonego seniora. Incydent zdarzył się w biały dzień na przystanku, a powodem wybuchu agresji była zaledwie kilkudziesięciosekundowa zwłoka w przyjeździe autobusu. Około 70-letni mężczyzna, wyraźnie zirytowany, zaczął od niewinnych zaczepków, które szybko przerodziły się w brutalny napad na kierującą pojazdem.
PRZEMOC NA POKŁADZIE AUTOBUSU
Po wejściu do środka, mężczyzna rzucił się z pięściami na kobietę, szarpaną i grożącą jej duszeniem. Czy naprawdę 90-sekundowe opóźnienie mogło uzasadniać tak absurdalną furie? Do tego szokującego incydentu doszło we wtorek, 11 lutego, około godziny 14:00 na przystanku Lipnik-Granica. Na szczęście, inni pasażerowie zareagowali na czas, odciągając napastnika od zranionej kierowczyni. W obliczu niebezpieczeństwa, doprowadziła do zamknięcia drzwi pojazdu i dojechała na przystanek Krakowska-Solskiego, gdzie na miejsce szybko przybyły służby.
OBURZENIE I REAKCJA ZARZĄDU
W wyniku brutalnego ataku, kierowczyni trafiła do szpitala na obdukcję, gdzie stwierdzono liczne obrażenia. Cała sytuacja wzbudziła oburzenie nie tylko wśród pasażerów, ale także w kierownictwie MZK w Bielsku-Białej. W oficjalnym oświadczeniu podkreślono, że opóźnienia w komunikacji są naturalnymi zjawiskami, ale nie stanowią usprawiedliwienia dla agresywnych zachowań wobec pracowników transportu publicznego.
— Zdarzenia tego typu nie powinny być tolerowane. Kierowcy wykonują swoją pracę z zaangażowaniem i zasługują na szacunek, niezależnie od okoliczności, które mogą wpłynąć na harmonogram kursów — czytamy w komunikacie MZK.
Choć prawo zostało zaostrzone w celu ochrony kierowców, to incydent ten pokazuje, że problem przemocowych wystąpień w komunikacji publicznej nadal istnieje. Kierowcy zyskują status funkcjonariuszy publicznych, co ma na celu ich dodatkową ochronę.
KONIECZNOŚĆ REAKCJI I WSPIERANIA KIEROWCÓW
MZK apeluje do wszystkich pasażerów o reagowanie w sytuacjach agresji i o wspieranie pracowników transportu publicznego. Szczególne podziękowania zostały skierowane do tych, którzy w obliczu ataku wykazali się bohaterstwem i pomogli ratować kierowczynię.
W odpowiedzi na brutalne wydarzenia, MZK planuje nowe działania, w tym organizację spotkań z psychologiem oraz kursów samoobrony dla kierowców. Pozostaje pytanie, czy te środki wystarczą, aby zwiększyć poziom bezpieczeństwa w komunikacji miejskiej.