W środę rzecznik polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Wroński potwierdził, że dwóch obywateli Polski stanie w obliczu deportacji ze Stanów Zjednoczonych. To oświadczenie pojawiło się w związku z informacjami, które na ten temat przekazały media. Wroński zaznaczył, że od początku 2024 roku, a także w ciągu całego roku ubiegłego, deportacje Polaków z USA stały się częstym zjawiskiem – od stycznia do teraz odnotowano ich aż 67.
Monitoring sytuacji
Na pytanie dziennikarzy z PAP, o szczegóły dotyczące zatrzymania wymienionych obywateli, rzecznik MSZ odpowiedział, że informacje są znane resortowi, ale nie ujawniono szczegółów dotyczących powodów decyzji o deportacji. – Wciąż śledzimy rozwój wydarzeń, a podjęte działania nie są nowością – dodał Wroński, podkreślając, że w ciągu minionego roku zgromadzono 67 przypadków deportacji Polaków w USA.
Apel do obywateli
Wroński wskazał także na problem innych Polaków, którzy spotkali się z odmową wjazdu do Stanów Zjednoczonych. – Zachęcamy rodaków do kontaktu z konsulatami, szczególnie w przypadku konieczności wyrobienia paszportu. Posiadanie polskiego paszportu może ułatwić sytuację – zaznaczył rzecznik.
Szacowanie liczby deportacji
Na koniec stycznia br. wiceminister spraw zagranicznych, Henryka Mościcka-Dendys, podczas rozmowy w TOK FM, oszacowała, że potencjalna liczba Polaków, którzy mogą podlegać deportacji, sięga kilkudziesięciu tysięcy. Polscy konsulowie wskazują, że takich osób może być nawet do 30 tys. w całych Stanach Zjednoczonych.
Przesunięcia w polityce imigracyjnej USA
W kontekście tych wydarzeń warto przypomnieć, że prezydent USA Donald Trump, tuż po objęciu urzędu 20 stycznia, podpisał szereg rozporządzeń dotyczących imigracji, w tym wprowadzenie stanu wyjątkowego na granicy z Meksykiem oraz zmianę w prawie ziemi dotyczącym nabywania obywatelstwa. Nowe przepisy mają wykluczać dzieci osób nielegalnie przebywających w USA z możliwości nabycia obywatelstwa przy narodzinach.
Według informacji, które przekazał Onet, w Stanach Zjednoczonych rozpoczęły się masowe deportacje nielegalnych migrantów, co obejmuje także Polaków. Doniesienia wskazują na pierwsze zatrzymania, w tym tych dwóch obywateli Polski, którzy mogą zostać deportowani, a całkowita liczba rodaków, którzy mogą stracić prawo pobytu, szacowana jest na 30 tys.
Źródło/foto: Polsat News