Minęły cztery dni, w których bliscy mieli kontakt z Kasią. Później nastała nagła cisza. 22-letnia studentka zdecydowała się na wyprowadzkę z krakowskiego akademika, a jej los stał się niewiadomą. Policja ogłosiła zakończenie poszukiwań, a rodzina poprosiła o usunięcie jej wizerunku oraz danych.
Wielka niewiadoma po 20 stycznia
Kasia opuściła akademik przy ulicy Armii Krajowej 9a 20 stycznia. Początkowo udawało się jej utrzymywać kontakt z rodziną. Niestety, 24 stycznia był ostatnim dniem, gdy cokolwiek od niej usłyszeli. Zespół prasowy Komendy Miejskiej Policji w Krakowie poinformował nas o zakończonych poszukiwaniach.
Szkolna tajemnica i zakłócenie spokoju
Studentka nie informowała najbliższych o tym, dokąd się udaje, ani nie wracała do domu. Jej nagłe zniknięcie z pewnością nie było łatwe dla bliskich, którzy przez te dni nieustannie poszukiwali odpowiedzi. Krakowska policja, nie czekając na rozwój sytuacji, apelowała o pomoc w odnalezieniu zaginionej.
Szczęśliwe zakończenie
Na szczęście, poszukiwania zakończyły się pomyślnie. Z informacji przekazanych przez policję wynika, że wczoraj, 11 lutego, udało się ustalić miejsce pobytu studentki. W międzyczasie rodzina zdecydowała się wycofać zgodę na publikację jej wizerunku i danych osobowych. To niewątpliwie zwraca uwagę na aspekt ochrony prywatności, nawet w obliczu dramatycznych sytuacji.
Wszystko to pokazuje, jak szybko życie może zmienić się w nieprzewidywalny sposób, a także jak istotna jest komunikacja między bliskimi. Miejmy nadzieję, że Kasia odnajdzie spokój i bezpieczeństwo, a jej bliscy zyskają spokój ducha.