Wstrząsające wieści dotarły tuż przed starciem Manchester City z Realem Madryt. Obrońca „Królewskich”, Raul Asencio, może spędzić długie lata za kratkami. 21-latek stanął w obliczu poważnych oskarżeń i jak się okazuje, nie będzie jedynie świadkiem w tej bulwersującej sprawie.
DECYZJA SĄDU TUŻ PRZED MECZEM
We wtorek, w przeddzień wielkiego meczu Ligi Mistrzów, hiszpańskie media wstrząsnęły wiadomościami o Asencio. Hiszpania żyje emocjami związanymi z tym, co wydarzyło się w czerwcu 2023 roku. Wówczas to Asencio, wraz z pozostałymi trzema piłkarzami z akademii Realu, przebywał w strefie VIP w Amadores Beach Club w Las Palmas. Tam miała miejsce kontrowersyjna sytuacja z przybyłymi dziewczynami, które były świadkami tego, co później stało się przedmiotem śledztwa.
PRZYKRE WSPOMNIENIA I POWAGI SPRAWY
Podczas zabawy Asencio miał pozostać z jedną z dziewcząt w basenie, podczas gdy reszta udała się do pokoju hotelowego. O sytuacji stało się głośno, gdy jedna z 16-latek zgłosiła na policji, że została nagrana przez dwóch zawodników, co wywołało natychmiastową lawinę oskarżeń. Choć śledczy podkreślają, że wszystkie dziewczyny wyraziły zgodę na te intymne doznania, nie sposób zignorować, że jedna z nich była małoletnia.
Niepewność i tragizm sprawy odbiły się na rodzinie Wojciecha Szczęsnego, która znalazła się w trudnej sytuacji, żyjąc w strachu o przyszłość swojego dziecka. „To moje dziecko!” – wyznała zapłakana matka bramkarza, wskazując na rozpad wartości oraz moralności w dzisiejszym świecie sportu.
OSKARŻENIA I KONSEKWENCJE
Przed sądem wciąż trwają przesłuchania, a czterej piłkarze, również Asencio, są oskarżeni o udostępnianie pornografii dziecięcej. Zgodnie z hiszpańskim prawodawstwem, grozi im do pięciu lat pozbawienia wolności. Ożywiona dyskusja na temat tego, jak taka sytuacja mogła się wydarzyć w świecie profesjonalnego sportu, nie milknie. Z początku z wiadomości wynikało, że Asencio nie zostanie oskarżony, lecz decyzja sądu diametralnie zmieniła sytuację, pozostawiając piłkarza w cieniu oskarżeń.
Pomimo starań obrońcy o uwolnienie się od podejrzeń, sąd uznał, że mężczyzna ma ostatnio zbyt wiele wspólnego z tą sprawą, co nie jest najlepszą wróżbą, szczególnie w obliczu trwałej reputacji klubu oraz osobistych ambicji zawodnika. Ostatnie wydarzenia mogą mieć nie tylko wpływ na przyszłość Asencio, ale również na postrzeganie klubu w oczach kibiców.
W tym sezonie Asencio zdołał wystąpić w 18 meczach w barwach Realu Madryt, zdobywając jedną asystę. Czas pokaże, czy jego sportowa kariera przetrwa ten wzburzony sezon, czy też tragedia zdominuje jego przyszłość zarówno na boisku, jak i poza nim.