W miniony piątek fińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało ambasadora Rosji w Helsinkach w związku z podejrzeniem naruszenia przestrzeni powietrznej przez rosyjski samolot. Z ustaleń wynika, że do incydentu doszło około godziny 17:15 nad Zatoką Fińską, na zachód od miasta Hanko. Ambasador został poproszony o wyjaśnienia, jednak szczegóły ich rozmowy nie zostały ujawnione.
Zbadany incydent
W oficjalnym komunikacie MSZ Finlandii zaznaczone zostało, że rosyjski samolot miał przebywać w fińskiej przestrzeni powietrznej przez kilka minut. Obecnie sprawę bada straż graniczna, która na bieżąco informuje o postępach w śledztwie. Fiński minister obrony, Antti Hakkanen, odniósł się do sytuacji, podkreślając, że skala podejrzeń jest traktowana bardzo poważnie, co prowadzi do wszczęcia odpowiednich działań dochodzeniowych.
Brak szczegółowych informacji
Na temat incydentu pojawiły się także informacje w rosyjskich mediach, w tym w państwowej agencji TASS, jednak tam również brak konkretów dotyczących treści rozmowy czy stanowiska Rosji w tej sprawie. Opublikowane doniesienia nie klaryfikują, o jaką dokładnie maszynę chodzi ani jakie wnioski płyną z przeprowadzonych rozmów.
Cała sytuacja pokazuje, jak napięte mogą być relacje w regionie, a zakończenie dochodzenia może mieć różne konsekwencje dla stosunków między Finami a Rosjanami. Czas pokaże, jakie dalsze kroki podejmie fińska strona wobec tego incydentu.
Źródło/foto: Interia