Dzisiaj jest 11 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Obniżka cen prądu o 33 procent? Ekspert podważa obietnice Nawrockiego i sugeruje alternatywne rozwiązania

Polska polityka wobec Zielonego Ładu staje się przedmiotem intensywnych debat, wzbudzając skrajne odczucia w społeczeństwie. Karol Nawrocki, kandydat PiS na prezydenta, oświadczył, że zamierza w ciągu pierwszych 100 dni po objęciu urzędu obniżyć ceny energii o 33 procent poprzez odrzucenie Zielonego Ładu. W przypadku jego wyboru planuje również zorganizowanie referendum dotyczącego tej kwestii.

NIEREALIZOWALNE OBIECANKI?

Jakub Wiech, redaktor naczelny Energetyka24.pl, komentując te zapowiedzi, nie kryje sceptycyzmu. „To jest nierealizowalne” – powiedział w rozmowie z „Faktem”. Według niego, Polska nie ma możliwości jednostronnego wypowiedzenia Zielonego Ładu, który jest zbiorem aktów prawnych przyjętych przez całą Unię Europejską. „Trudno wyobrazić sobie, jak Polska miałaby się wycofać z tych regulacji, ponieważ nie możemy na własną rękę unieważnić aktów prawnych, które nas dotyczą” – dodał ekspert.

ALTERNATYWY DLA ZIELONEGO ŁADU

Nawrocki sugeruje dążenie do stworzenia sojuszu krajów, które przeciwdziałają Zielonemu Ładowi. Wiech stawia z kolei pytanie, gdzie te państwa były w momencie, gdy wprowadzano te przepisy. Jego zdaniem, jeśli w UE rzeczywiście istnieje grupa krajów chętnych do zmiany polityki klimatycznej, to możliwe jest wprowadzenie poprawek legislacyjnych. „Polska musiałaby zebrać koalicję i wystąpić z inicjatywą do Komisji Europejskiej, aby zmiany mogły być przeprowadzone” – zauważa redaktor naczelny Energetyka24.pl.

CZY OBNIŻENIE CEN ENERGII JEST MOŻLIWE?

Wiech uważa, że pomysł Nawrockiego dotyczący obniżenia cen energii o 33 procent jest w teorii możliwy do zrealizowania, podkreślając, że kluczowe mogłoby być obniżenie podatków, w tym VAT-u, który stanowi istotną część rachunku za prąd. Jednak takie kroki związane byłyby z mniejszymi wpływami do budżetu, a także mogłyby stworzyć problemy dla sektora energetycznego. „Wystarczy przypomnieć, że w rachunkach uwzględnione są opłaty na utrzymanie infrastruktury” – dodaje Wiech, wskazując na złożoność całego przedsięwzięcia.

Dodatkowo, innym rozwiązaniem mogłoby być wykorzystanie funduszy z Europejskiego Systemu Handlu Emisjami (ETS) na wsparcie obniżek cen energii poprzez system dopłat. „ETS to źródło funduszy, ale całkowite odrzucenie unijnych regulacji kłóciłoby się z możliwością pozyskania tychże środków” – zaznacza ekspert.

Obecnie ETS wpływa na około 20-30 proc. rachunków gospodarstw domowych, czyniąc go istotnym, choć nie jedynym kosztem w strukturze cen energii.

W obliczu rosnącej dyskusji na temat energetyki w Polsce, bez wątpienia czekają nas ekscytujące miesiące. Jak potoczą się losy Zielonego Ładu? Czy Polska pójdzie własną drogą, czy raczej zatonie w zawirowaniach unijnych regulacji? Jedno jest pewne – sprawa ta wciąż będzie podgrzewać publiczne emocje.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie