Emerytury mogą nie spełnić oczekiwań wielu Polaków. Z badań, które opublikowała „Rzeczpospolita”, wynika, że większość z nas pragnie jak najszybciej zacząć korzystać z przywilejów emerytalnych, a jednocześnie mają one wygórowane oczekiwania dotyczące wysokości świadczeń.
Badania dotyczące przyszłości emerytalnej
W artykule „Rzeczpospolitej” zaprezentowane są wyniki badania „Przygotowanie do starości. Polacy w wieku przedemerytalnym o swojej przyszłości”, które przeprowadził Prof. Piotr Szukalski z Uniwersytetu Łódzkiego w ramach projektu Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. W analizie wzięło udział 1511 osób, które zbliżają się do momentu przejścia na emeryturę.
Większość respondentów, bo aż 52 proc., deklaruje chęć rezygnacji z pracy zaraz po uzyskaniu uprawnień emerytalnych. Tylko 20 proc. mężczyzn i 18 proc. kobiet rozważa kontynuację aktywności zawodowej, z kolei pozostałych pytanych cechuje duża niepewność dotycząca przyszłości zawodowej.
Nadzieje i obawy związane z emeryturą
Wyniki badań prowadzą do prostego wniosku: Polacy pragną przejść na emeryturę bez zbędnych opóźnień. Co ciekawe, niemal połowa badanych nie planuje pracować na emeryturze dłużej niż pięć lat, a wśród tych, którzy zadeklarowali chęć kontynuacji pracy, pojawiło się pytanie o planowany okres zatrudnienia.
Badanie poruszyło także kwestię wysokości wieku emerytalnego. Aż 80 proc. badanych jest zwolennikami utrzymania obecnych zasad. Z kolei 17 proc. uważa, że wiek emerytalny kobiet powinien zostać obniżony do 55 lat, a co piąta osoba chce takiej samej zmiany dla mężczyzn, proponując wiek 60 lat.
Dyskusja na temat emerytur wśród ekspertów
Prof. Marek Góra z SGH w rozmowie z „Rzeczpospolitą” zauważa, że 65 lat to przestarzały próg starości. Zdaniem specjalistów, wydłużone lata pracy stają się nieuniknione, a Prof. Szukalski podkreśla, że istnieje coraz mniej przeciwskazań zdrowotnych do podjęcia pracy w późniejszym wieku.
Co więcej, wielu Polaków z grupy przedemerytalnej marzy o emeryturze, która wyniesie przynajmniej 60-80 proc. obecnych zarobków. Niestety, stan faktyczny może być zgoła odmienny, gdyż eksperci wskazują na możliwe wypłaty na poziomie zaledwie 20-30 proc. dotychczasowej pensji.
Niewiedza dotycząca emerytalnych realiów
Badania ujawniają także nieznajomość podstawowych faktów na temat wpływu lat pracy na wysokość emerytury. Tylko 48 proc. uczestników wie, że opóźnienie w przejściu na emeryturę może skutkować wyższym świadczeniem. Część respondentów uważa, że dłuższa praca nie wpłynie na kwotę emerytury, a 4 proc. z nich ma przekonanie, że może to nawet zmniejszyć wypłatę.
Taki stan rzeczy stawia przed nami wyzwanie, by lepiej zrozumieć system emerytalny i odpowiednio się do niego przygotować. Pytanie tylko, czy jesteśmy gotowi na zderzenie z brutalną rzeczywistością. Czy emerytury na pewno będą nas raczyć w taki sposób, jak marzymy?
Źródło/foto: Interia