To, co zdarzyło się na ulicy Fordońskiej w Bydgoszczy, mogłoby być z łatwością tematem satyrycznego felietonu, lecz w obliczu tak nieodpowiedzialnego zachowania mowa tu jedynie o wstydzie i zagrożeniu. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej w Bydgoszczy mieli pełne ręce roboty podczas rutynowej kontroli trzeźwości, jednak to, co odkryli, wstrząsnęło nawet doświadczonym funkcjonariuszom.
JAZDA POD WPŁYWEM ZAGROŻENIEM DLA DZIECI
Podczas dzisiejszej akcji, która odbyła się w godzinach rannych 10 października 2024 roku, policjanci natknęli się na kierowcę daci, który najwidoczniej nie miał zamiaru ułatwić im pracy. Gdy tylko zauważył patrol, postanowił uciekać, co z pewnością nie było najlepszym pomysłem. Po krótkim pościgu, 44-latek został zatrzymany, a dalsze kroki funkcjonariuszy ujawniły alarmujące szczegóły dotyczące jego stanu.
NARKOTYKI I ALKOHOL – PRZEPIS NA KATASTROFĘ
Okazało się, że mężczyzna miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu, a dodatkowo przy sobie narkotyki, które wstępne testy potwierdziły jako substancje zabronione. Co gorsza, w momencie szaleńczej jazdy przewoził w swoim pojeździe swoją 10-letnią córkę. Cała sytuacja ukazuje nie tylko rażącą nieodpowiedzialność kierowcy, ale także zagrażanie zdrowiu i życiu najmłodszych. Dziewczynka została na szczęście przekazana matce, tym samym unikając większego niebezpieczeństwa.
ODPOWIEDZIALNOŚĆ WOBEC PRAWA
Teraz 44-latek będzie musiał stawić czoła konsekwencjom swojego skrajnie nieodpowiedzialnego zachowania przed sądem. Niezbyt wiele można dodać do sytuacji, w której dorosły człowiek naraża nie tylko własne życie, ale również życie swojego dziecka. Wzburzenie i irytacja są uzasadnione, a każde takie zdarzenie powinno być przestrogą dla innych kierowców. Niech to będzie lekcja, że prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwym to nie tylko naruszenie prawa, ale i absolutnie nieakceptowalne zjawisko w społeczeństwie. Miejmy nadzieję, że wymiar sprawiedliwości podejmie odpowiednie kroki, aby zniechęcić innych do podobnych czynów.
Źródło: Polska Policja