Rzeczywistość w zakresie zamówień na pociski artyleryjskie staje się niepokojąca. Mamy zaledwie 500 tysięcy sztuk amunicji 155 mm, gdy politycy obiecywali przynajmniej milion. Taki stan rzeczy nie może budzić entuzjazmu, a raczej frustrację wśród tych, którzy oczekują skutecznego wsparcia naszych sił zbrojnych.
POTRZEBA DECYZJI POLITYCZNEJ
Obecny brak decyzji w kwestii dodatkowych zakupów amunicji tworzy poważne ograniczenia dla wojska. O ile amunicja jest kluczowa dla działań operacyjnych, o tyle brak politycznej woli do zwiększenia zamówienia skutkuje poważnymi lukami w naszych zdolnościach obronnych. Jak długo jeszcze będziemy funkcjonować na skraju naszych możliwości, czekając na sygnały z góry?
CZAS NA ZMIANY
Może czas najwyższy, aby politycy wzięli odpowiedzialność za swoje obietnice i zaczęli działać! Jeśli chcemy, aby nasze wojsko było w pełni przygotowane, potrzebujemy nie tylko haseł, ale i realnych działań, a te na razie wciąż pozostają w sferze marzeń. W przeciwnym razie grozi nam śmieszność w obliczu potencjalnych zagrożeń – a żartów z militarnej słabości nikt przecież nie chce.