Incydent na lotnisku w Seattle z udziałem japan Airlines wzbudza niepokój po serii tragicznych zdarzeń w Filadelfii i Waszyngtonie. W trakcie kołowania samolot japońskich linii lotniczych zderzył się z maszyną Delta Air Lines, co wstrząsnęło pasażerami obu statków powietrznych.
KOLOZJA NA LOTNISKU
Do kolizji doszło, gdy samolot Japan Airlines czekał w kolejce do odladzania przed wylotem do Puerto Vallarta w Meksyku. Na pokładzie było 142 pasażerów oraz sześciu członków załogi. Prawym skrzydłem europejskiej maszyny zahaczył o ogon stojącej obok Delta Air Lines.
Jason Chan, jeden z pasażerów, relacjonował, że w momencie zderzenia poczuł lekkie wstrząsy, a po nim samolot zaczął „kołysać się tam i z powrotem”. Kapitan szybko ogłosił ewakuację, instruując pasażerów, aby w spokoju opuścili pokład. Następnie wszyscy zostali przetransportowani z powrotem do terminalu.
ŚWIADEK ZDARZENIA
Jackie Patton, planująca podróż z Delta Air Lines, przyznała, że odczuła silne wstrząsy i usłyszała donośny hałas. To, co działo się w tym momencie, było dla niej przerażające. Lida Turner, pasażerka Japan Airlines, porównała sytuację do stłuczki samochodowej, mówiąc, że moment wydawał się niepokojący i chaotyczny. Samolot przyleciał wcześniej bezpośrednio z Tokio.
Linie Japan Airlines ogłosiły, że nie odnotowano żadnych obrażeń wśród podróżnych ani załogi, przepraszając za powstałe niedogodności i opóźnienia. W swoim oświadczeniu wskazano również, że szczegółowe przyczyny tego incydentu są przedmiotem śledztwa.
BADANIE INCYDENTU
Federalna Administracja Lotnictwa również podjęła działania, aby zbadać okoliczności zdarzenia, zaznaczając, że oba samoloty znajdowały się w strefie, która nie była kontrolowana przez służby ruchu lotniczego.
W wyniku kolizji wstrzymano część lotów na lotnisku w Seattle, które w ostatnich miesiącach zmagało się z wieloma problemami związanymi z bezpieczeństwem. Po dramatycznych wydarzeniach w Filadelfii i Waszyngtonie, ten nowy incydent tylko podnosi alarm i niepokój wśród podróżnych.
Źródło/foto: Interia