Marian Banaś, prezes Najwyższej Izby Kontroli, w rozmowie z TVN24 odniósł się do możliwości swojego startu w nadchodzących wyborach prezydenckich. — Obecnie pełnię funkcję prezesa NIK, a co przyniesie jutro, to czas pokaże — stwierdził były minister w rządzie Prawa i Sprawiedliwości. W międzyczasie w sieci zadebiutowała strona, która promuje jego kandydaturę na najwyższy urząd w państwie, co zdaniem wielu może być zapowiedzią jego dalszych politycznych ambicji.
CO Z DALSZĄ KARIERĄ BANIĄ?
Choć na razie Banaś nie daje jednoznacznej odpowiedzi na pytania dotyczące jego przyszłości, to jednak temat jego ewentualnej kandydatury wzbiera na sile. W międzyczasie, w programie Fakt LIVE, goście Jana Kwietniewskiego — Przemysław Czarnek z Prawa i Sprawiedliwości oraz Miłosz Motyka, wiceminister klimatu z Polskiego Stronnictwa Ludowego — będą analizować aktualną sytuację polityczną w kraju, w tym wspomniane aspiracje Banasia.
KANDYDATURA, CZY TYLKO DYSKUSJA?
Czyżby mamy do czynienia z nowym graczem na politycznej scenie? A może to jedynie chwilowy zryw, mający na celu wzbudzenie ogólnopolskiej dyskusji? Czas pokaże, czy Marian Banaś zdecyduje się na poważną grę o fotel prezydenta, czy również na tym etapie pozostanie w roli obserwatora. Jedno jest pewne — temat wiążący się z jego osobą z pewnością nie przestanie elektryzować opinii publicznej.