„`html
Już wkrótce tłusty czwartek, czyli czas na słodkie i kaloryczne obżarstwo, na które co roku sobie pozwalamy. W kuchniach zacznie się intensywna praca, a my będziemy zastanawiać się, ile pączków i oponków zmieścimy. Osoby, które postanowią samodzielnie przygotować te świąteczne smakołyki, mogą natrafić na kilka istotnych pułapek. O tym, że coś poszło nie tak, zasygnalizuje nam pieniący się tłuszcz.
SMACZNE TRADYCJE TŁUSTEGO CZWARTKU
W tłusty czwartek na stołach pojawiają się pączki, oponki, faworki i róże, czyli smakołyki smażone w głębokim tłuszczu. Choć można je nieco odchudzić, nie byłoby to w duchu tej tradycji. Lepiej skupić się na tym, by nasze faworki czy pączki były naprawdę pyszne. Jeśli tłuszcz, w którym smażymy, zaczyna się pienić, to wyraźny sygnał, że coś jest nie tak. Czego należy unikać?
PRZYCZYNY PIENIENIA SIĘ TŁUSZCZU
Pienienie się tłuszczu podczas smażenia może być skutkiem kilku częstych błędów. Po pierwsze, zbyt duża ilość mąki, która po dodaniu do ciasta w kontakcie z gorącym olejem zaczyna się rozkładać, powodując powstawanie piany. Dlatego przed wrzuceniem pączków do oleju warto otrzepać je z nadmiaru mąki przy użyciu silikonowego pędzelka lub papierowego ręcznika.
Innym powodem może być nieodpowiednia temperatura oleju. Tłuszcz zaczyna się pienić, gdy jest za zimny lub zbyt gorący. Optymalna temperatura do smażenia pączków i faworków wynosi 170-180 stopni Celsjusza. Zbyt wysokie temperatury skutkują przypalonymi pączkami na zewnątrz, a niedosmażonymi w środku. Zbyt niska temperatura sprawia, że pączki stają się gumowate od nadmiaru tłuszczu. Takie „życie na tłustym czwartku” zdecydowanie nam się nie uśmiecha.
TESTOWANIE TEMPERATURY TŁUSZCZU
Aby sprawdzić, czy olej jest odpowiedniej temperatury, warto użyć termometru kuchennego. Jednak gdy go nie mamy, można skorzystać z prostego triku: wrzucić do gorącego tłuszczu kawałek ziemniaka. W odpowiednim oleju powinien zacząć się smażyć. Jeśli zamiast tego zacznie „pływać”, oznacza to, że temperatura jest za niska, a jeśli się przypali, jest zbyt wysoka.
Może się również zdarzyć, że tłuszcz pieni się z powodu resztek płynu do naczyń na patelni czy garnku. Dlatego ważne jest staranne opłukanie naczynia przed smażeniem pączków oraz jego odpowiednie osuszenie.
WAŻNE ZASADY SMAŻENIA
Pamiętajmy również o tym, by wrzucać pączki do tłuszczu w niewielkich ilościach. Zbyt duża ilość na raz obniży temperaturę oleju, co spowoduje, że pączki będą nadmiernie chłonąć tłuszcz. Muszą one mieć też wystarczająco dużo miejsca, by mogły swobodnie pływać, a nie być upchane „jak sardynki”. Kolejną sprawą jest unikanie dodawania do pączkowego ciasta zbyt dużej ilości cukru, ponieważ może to prowadzić do ich przypalania. Po usmażeniu należy dobrze odsączyć pączki z tłuszczu, najlepiej na papierowym ręczniku, który pochłonie jego nadmiar.
Warto pamiętać, że choć tłusty czwartek to czas obfitości, warto zadbać o jakość naszych wypieków, by móc je ze smakiem zjeść. Smacznego!
„`
