Dzisiaj jest 7 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Zełenski: groźba wojny w Białorusi. Ostrzeżenie dla Polski przed agresją Putina

Wołodymyr Zełenski ostrzega, że Władimir Putin zamierza rozmieścić wojska na Białorusi, zmuszając Alaksandra Łukaszenkę do wciągnięcia tego kraju do wojny. Prezydent Ukrainy jest przekonany, iż w nadchodzących miesiącach Rosja rozpoczęcie działania, które mogą wywołać poważne prowokacje, w tym skierowane przeciwko Polsce.

Wizyty i ostrzeżenia

Te słowa Zełenskiego padły podczas konferencji prasowej, na której gościł brytyjski minister spraw zagranicznych David Lammy. Ukraiński prezydent podkreślił, że Putin wraz z generałami pracuje nad strategiami wojskowymi, które mają na celu zaangażowanie Białorusi w konflikt zbrojny.

– Mówię o tym szczerze i otwarcie. Znam konsekwencje tego, co się wydarzy. Będziecie świadkami, jak Putin sprowokuje inne narody, możliwe, że to Polska lub kraje bałtyckie – zaznaczył Zełenski. – Wiosną, latem lub jesienią nastąpi rozmieszczenie sił na Białorusi – dodał.

Groźby i zamysły Kremla

Według Zełenskiego, Europę i Stany Zjednoczone mogą zmylić intencje Kremla, myśląc o kolejnej próbie zastraszenia krajów NATO. W rzeczywistości jednak celem Rosji będzie wciągnięcie Białorusi do wojny.

– Putin chce wywołać prowokację. Nie jestem pewny, czy nastąpi inwazja, lecz na pewno wciągnie Białoruś do konfliktu. Po ataku na Ukrainę przez rakiety, Białoruś już jest w tej wojnie, choć jej żołnierze jeszcze się w nią nie zaangażowali – stwierdził Ukrainiec.

Perspektywy białoruskich wojsk

Na temat możliwego zaangażowania Białorusi w działania zbrojne wypowiedział się Kirił Sazonow, analityk polityczny i żołnierz Sił Zbrojnych Ukrainy. Uważa on, że Białoruś może stać się potencjalnym agresorem wobec krajów NATO.

– Putin może zaplanować atak na Polskę lub kraje bałtyckie z terytorium Białorusi. To Łukaszenka będzie odpowiedzialny za działania, a Putin pozostanie w cieniu – podkreślił Sazonow.

W ten sposób Władimir Putin zyskałby status „rozjemcy”, co pomogłoby mu poprawić sytuację polityczną.

– Powie: „Nazwijcie mnie rozjemcą, a ja wam pomogę”. Wówczas państwa przyjdą do niego z przerażeniem – dodał Sazonow. Wyraził także przekonanie, że Łukaszenka nie będzie w stanie odmówić Kremlowi.

Jak podkreślił analityk, miński dyktator stanie przed wyborem: więzienie na Zachodzie lub śmierć z rąk Kremla. Ta bezwzględna gra nie tylko naraża Białoruś na ryzyko, ale także stawia wszystkie kraje regionu w trudnej sytuacji.

Źródło/foto: Polsat News

Kremlin / Ministerstwo Obrony Białorusi
O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie